Kanclerz Niemiec Olaf Scholz, który jest krytykowany przez opozycję za zwlekanie z decyzjami w sprawie dostaw uzbrojenia dla Kijowa, powiedział w piątkowym wywiadzie dla "Der Spiegel", że absolutnym priorytetem rządu jest uniknięcie konfrontacji NATO z Rosją; uzasadnił w ten sposób fakt, że Berlin nie zdecydował się przekazać Ukrainie ciężkiej broni.
50% of #Germans oppose the supply of heavy weapons to #Ukraine, according to a poll conducted by Insa Institute.
— NEXTA (@nexta_tv) April 23, 2022
Another 43% of respondents support the idea of sending such weapons to #Kyiv. pic.twitter.com/4YdDrAi3y1
Zapytany przez dziennikarzy o to, dlaczego obawia się, iż dostarczenie czołgów ukraińskim siłom zbrojnym mogłoby doprowadzić do wojny nuklearnej, Scholz odparł, że nie ma w takich kwestiach "podręcznika" określającego jasno zasady, na podstawie których można by ocenić, kiedy Niemcy staną się stroną wojny na Ukrainie. (PAP)
dsk/