"W Odessie noc minęła bez ostrzałów, chociaż przy sygnałach alarmów przeciwlotniczych. Siły obrony kontrolują sytuację (...). Wiemy, że wróg wyprowadził na patrol na Morze Czarne cztery okręty podwodne uzbrojone w pociski manewrujące Kalibr. Tak więc, prawdopodobieństwo ataków rakietowych pozostaje wysokie" - napisał Bratczuk.
Według ukraińskiego rzecznika chodzi o okręty podwodne projektu 877 (Pałtus), które mogą odpalać pociski rakietowe z głębokości do 50 metrów i z tego powodu są trudne do wykrycia przez radary.
Przedstawiciel władz zaapelował także do mieszkańców obwodu odeskiego, by w czasie Wielkanocy - którą wyznawcy prawosławia obchodzą w tym roku 24 kwietnia - stosowali się do alarmów przeciwlotniczych i godziny policyjnej. (PAP)
dsk/