Prezydent Wołodymyr Zełenski: Rosja nie uważała i nie uważa nas za niepodległe państwo

2022-04-23 19:09 aktualizacja: 2022-04-24, 11:08
Wołodymyr Zełenski. Fot. UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE
Wołodymyr Zełenski. Fot. UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE
Rosja nie uważała i nie uważa Ukrainy za niepodległe państwo - oświadczył w sobotę na konferencji prasowej prezydent Wołodymyr Zełenski. Zauważył, że Federacja Rosyjska zawsze chciała wpływać na Ukrainę.

Fot. PAP/Maciej Zieliński

"Nie byliśmy uważani i nie jesteśmy uważani w Federacji Rosyjskiej za niepodległe państwo, nie szanuje się tam naszej kultury, naszych wartości. Dziś walczymy o to – o niepodległość, o wolność" – dodał.

Prezydent Zełenski oznajmił, że dalsze rosyjskie zbrodnie w Mariupolu i tzw. referendum w obwodzie chersońskim zakończą rozmowy pokojowe Ukrainy z Rosją.

Prezydent Zełenski: nie boję się spotkania z Putinem

Nie boję się spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem - zadeklarował w sobotę na konferencji prasowej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Nie boję się spotkania z prezydentem Federacji Rosyjskiej, nie mam prawa się bać, bo nasi ludzie pokazali, że niczego się nie boją. Ludzie zatrzymywali rosyjski sprzęt bojowy gołymi rękami. (...) Normalny przywódca nie ma prawa się bać, kiedy idzie o nasze państwo i niepodległość" – podkreślił Zełenski.

Zastrzegł jednak, że jeśli wojska rosyjskie zdecydują się na zlikwidowanie obrońców Mariupola i zorganizują "pseudoreferenda" w "pseudorepublikach", to Ukraina wycofa się z wszelkich procesów negocjacyjnych.

Prezydent Zełenski: sekretarz generalny ONZ najpierw powinien zobaczyć miejsca rosyjskich zbrodni

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, który w najbliższy czwartek chce udać się w podróż do Moskwy, a następnie do Kijowa, powinien najpierw zobaczyć miejsca rosyjskich zbrodni - zaproponował w sobotę na konferencji prasowej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Zełenski zasugerował, że trasa wybrana przez sekretarza generalnego ONZ zamieni tę podróż w formalność. Według prezydenta Ukrainy sama chęć "przyjazdu do Kijowa i po prostu porozmawiania" nie wystarczy.

"Myślę, że jeśli sekretarz generalny ONZ ma czas, musi najpierw odwiedzić miejsca, w których nasi ludzie byli torturowani i zabijani, a dopiero potem znaleźć czas na +szanownych (panów)+ z Moskwy. Wydaje mi się, że ważniejsze jest zrozumienie tego, co dzieje się w naszym kraju, aby mieć punkt widzenia, który sekretarz generalny ONZ może przedstawić w Moskwie na spotkaniu z prezydentem tego państwa" – wyjaśnił Zełenski. (PAP)

Prezydent Zełenski: jestem bardzo wdzięczny Polsce za pomoc

Prezydent Ukrainy podziękował Polsce za pomoc udzieloną jego krajowi podczas wojny. Wołodymyr Zełenski w sobotę odpowiadał na pytania dziennikarzy na jednej ze stacji metra ukraińskiej stolicy.

"Przyjąć 2,5 mln naszych ludzi, to ogromna pomoc. To szczególny stosunek jednego narodu do drugiego w trudnym czasie. (...) Polsce można tylko podziękować. To bezpieczni i przyjaźni sąsiedzi Ukrainy. Wierzę, że pozostanie to na długo i na poważnie" - powiedział Zełenski.

Rosjanie wywieźli ponad pół miliona Ukraińców

Rosjanie wywieźli ponad pół miliona ludzi z różnych okupowanych części Ukrainy do Rosji i do części Donbasu niebędącej pod kontrolą władz w Kijowie - poinformował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Liczby, które posiadamy, są tragiczne" - podkreślił na konferencji prasowej prezydent. Zaznaczył przy tym, że szacunki te nie są dokładne.

Zełenski przekazał, że nie ma szacunków w sprawie tego, ile dzieci zostało wywiezionych przez Rosjan. Dane sprzed tygodnia świadczyły o ok. 5 tys. - dodał.

Prezydent Zełenski: gdybyśmy mieli broń jądrową, ryzyko rozpoczęcia przez Rosję wojny byłoby zminimalizowane

Gdyby Ukraina miała broń jądrową, nigdy by jej nie wykorzystała, ale ryzyko rozpoczęcia przez Rosję wojny przeciwko nam byłoby zminimalizowane - ocenił w sobotę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

"Nie uważam, że obecnie na świecie poczytalny człowiek może wykorzystać broń jądrową. Uważam, że może być wykorzystana przez tą czy inną osobę nie wtedy, kiedy jest zagoniona w ślepą uliczkę, lecz kiedy straciła związek z rzeczywistością, ze zdrowym rozsądkiem" - powiedział Zełenski na konferencji prasowej w Kijowie.

"Jeśli władze Federacji Rosyjskiej nie stracą całkowicie związku z rzeczywistością i poczytalności, nie będą wykorzystywać broni nuklearnej" - ocenił. "Czy może do tego dojść ze strony Rosji? Może. Czy wierzę w to? Nie chce się wierzyć w takie rzeczy" - dodał.

"Gdybyśmy mieli broń jądrową, nigdy byśmy jej nie wykorzystali (...) Myślę, że ryzyko rozpoczęcia wojny ze strony Rosji byłoby zminimalizowane" - oświadczył.(PAP)

kgr/