Steinmeier, który przyjechał do Koszyc na zaproszenie prezydent Słowacji Zuzany Czaputovej, podkreślił wraz z nią, że Berlin i Bratysława będą nadal pomagać Ukrainie odpierającej rosyjską inwazję.
"Europa musi być spójna i zjednoczona"
Wsparcie będzie obejmować pomoc humanitarną, rzeczową oraz wojskową. "Wiadomości i obrazy napływające z Ukrainy są straszne. Stoimy ramię w ramię z Ukrainą. Europa musi być spójna i zjednoczona" - powiedział Steinmeier po spotkaniu z Czaputovą.
Podkreślił, że konieczne jest ukaranie osób odpowiedzialnych za rosyjskie zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie.
Słowacka prezydent zwróciła uwagę, że jedność Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckiego mają znaczenie fundamentalne wobec wojny na Ukrainie. Dodała, że równie ważną kwestią jest uniezależnienie się UE w realistycznym terminie od importu rosyjskiego gazu.
Czaputova oceniła, że przyznanie Ukrainie statusu kraju kandydującego do UE będzie natychmiastową pomocą dla Kijowa.
Podziękowała Steinmeierowi za obecność żołnierzy Bundeswehry na Słowacji. Przywódcy odwiedzili lotnisko wojskowe Silacz, gdzie stacjonuje 144 niemieckich żołnierzy i ulokowany został system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot.
System ten trafił na Słowację w ramach wzmacniania wschodniej flanki NATO, wkrótce po przekazaniu przez Bratysławę postsowieckiego systemu obrony przeciwlotniczej S-300 Ukrainie.
Piotr Górecki (PAP)
gn/