Komisja Europejska w ramach szóstego pakietu sankcji ma stopniowo wprowadzić embargo na zakup rosyjskiej ropy naftowej. Będą mogły kupować ją Węgry i Słowacja, które są silnie uzależnione od rosyjskich dostaw tego surowca.
"Proponujemy całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy; w ciągu pół roku zakończymy import ropy naftowej, a produktów rafinowanych do końca roku" - powiedziała w środę szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w Parlamencie Europejskim, podając szczegóły szóstego pakietu sankcji przeciwko Rosji, który ma zostać wprowadzony w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę.
PKN Orlen: koncern jest przygotowany na każdy scenariusz i będzie realizować wytyczne wynikające z sankcji międzynarodowych
PKN Orlen zapewnił, że jest przygotowany na taką sytuację.
"W momencie rezygnacji z dostaw ze Wschodu, PKN Orlen utrzyma stabilne zaopatrzenie w ropę naftową nie tylko Polski, ale całej Europy Środkowo-Wschodniej. Koncern jest przygotowany na każdy scenariusz i będzie realizować wytyczne wynikające z sankcji międzynarodowych - poinformował PAP w środę PKN Orlen.
Koncern przypomniał również, że od początku wojny w Ukrainie Grupa Orlen nie realizuje zakupów spotowych ropy Ural, czyli rosyjskiej. W tym czasie na potrzeby rafinerii koncernu w Polsce, Czechach i na Litwie zamówiono już 30 tankowców z alternatywnymi gatunkami rop.
"Dywersyfikacja kierunków i stabilność dostaw ropy naftowej do wszystkich rafinerii Grupy Orlen jest traktowana priorytetowo już od czterech lat. W tym czasie Grupa Orlen nawiązała i wzmocniła relacje z producentami tego surowca na świecie. Koncern sprowadził i przerobił 100 różnych gatunków rop spoza Rosji" - podkreślił Orlen.
PKN Orlen: działania realnie przekładają się na wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego nie tylko Polski, ale też regionu Europy Środkowo-Wschodniej
Dodano, że podjęte działania realnie przekładają się na wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego nie tylko Polski, ale też regionu Europy Środkowo-Wschodniej.
"A jeszcze w 2013 r. w rafinerii w Płocku blisko 100 proc. przerabianej ropy pochodziło z Rosji. Obecnie udało się skutecznie ograniczyć ten poziom do mniej niż 50 proc., a w całym systemie Grupy Orlen nawet do 30 proc." - zwrócił uwagę paliwowy koncern.
PKN Orlen podaje na swoich stronach internetowych, że posiada sześć rafinerii w Polsce, Czechach oraz na Litwie i przerabia w nich 29,5 mln ton ropy naftowej. (PAP)
Autorka: Anna Bytniewska
dsk/