Rosyjski żołnierz do matki: bijesz człowieka, a jego narządy eksplodują. Tak torturuje tutaj FSB

2022-05-05 16:06 aktualizacja: 2022-05-06, 07:45
Fot. Printscreen
Fot. Printscreen
Ukraińskie służby ujawniły kolejną rozmowę rosyjskiego żołnierza. Opowiada on matce o torturach, jakie wojsko dokonuje na Ukraińcach, m.in. bicie pałką aż do eksplodowania narządów, łamanie kończyn, czy obdzieranie skóry. "Jest jeszcze jeden rodzaj tortur, zapomniałem nazwy. Beczka? Wkłada się rurkę do odbytu osoby i przepuszcza przez nią drut kolczasty" - opowiada z podekscytowaniem Rosjanin.

Nagranie na swojej stronie opublikował portal Ukrainska Prawda.

Syn Konstanin w rozmowie z matką Tatianą opowiada, jak funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa oraz rosyjscy żołnierze torturowali ukraińskich jeńców. Tłumaczy m.in. czym jest "różyczka". "Widziałeś otwierający się kwiat róży? (To jest) to samo. Odcina się skórę z miąższem na wszystkich palcach. A później robisz to tam (na penisie). To jest tak zwana róża 21 na ciele mężczyzny" - opowiada rosyjski żołnierz. I doprecyzowuje, że na ciele można wyhodować 21 róż - z 20 palców i penisa.

Konstantin mówi też, że przetrzymywani jeńcy byli bici, łamano im nogi, "żeby nie mogli uciec". Opowiada m.in. historię "starego cywila", u którego w telefonie Rosjanie znaleźli lokalizację swoich żołnierzy. "Co za szumowina, gów...o" - wtrąca matka.  Konstantyn kontynuuje: "Pobiliśmy tego starca na śmierć, tylko pałkami. Do śmierci. Czy możesz sobie wyobrazić? Ile razy, ile czasu powinno zająć zabicie człowieka samą pałką? Zwykle jest używana do dyscyplinowania rekrutów. Bijesz człowieka, a jego narządy eksplodują. Tak torturuje tutaj FSB".

Rosjanin wspomina o jeszcze innym rodzaju tortur: "Zapomniałem nazwy. Beczka? Wkłada się rurkę do odbytu osoby i przepuszcza przez nią drut kolczasty". " O cholera!" - reaguje matka.

Żołnierz wspomina na koniec, że sam zabił ponad 20 osób. "To nie są ludzie" - odpowiada matka. 

kw/