Rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podinsp. Katarzyna Kucharska poinformowała PAP w piątek, że we wtorek ok. godz. 20 w Siedlcach oficer dyżurny został powiadomiony o leżącym na ulicy mężczyźnie, posiadającym widoczne obrażenia ciała.
"Policjanci udzielili nieprzytomnemu i zakrwawionemu mężczyźnie przedmedycznej pomocy i wezwali karetkę pogotowia, która przewiozła rannego do szpitala, gdzie poddano go operacji ratującej życie" – przekazała Kucharska.
Na miejsce wezwano też przewodnika z psem służbowym. Owczarek niemiecki Ogi podjął trop i po przejściu kilkudziesięciu metrów, pomiędzy blokami mieszkalnymi, znalazł nóż ze śladami krwi. Następnie czworonożny funkcjonariusz skierował się do bloków przy ul. Ściegiennego i doprowadził do drzwi jednej z klatek schodowych. Tam policjanci w jednym z mieszkań zatrzymali 30-latka, który był sprawcą napaści. Mężczyzna miał złamaną nogę. Policjanci wezwali pogotowie i sprawca trafił do szpitala.
W czwartek 30-latek usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa. Przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, karą 25 lat więzienia, albo dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Siedlcach zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres trzech miesięcy. (PAP)
Autorka: Ilona Pecka
mar/