Prezydent Słowacji: oddanie hołdu armii sowieckiej nie może być traktowane jako legitymizacja wojny na Ukrainie

2022-05-08 18:27 aktualizacja: 2022-05-08, 22:52
Prezydent Słowacji Zuzana Czaputova. Fot. Facebook
Prezydent Słowacji Zuzana Czaputova. Fot. Facebook
Prezydent Słowacji Zuzana Czaputova stwierdziła w niedzielę, że oddanie hołdu armii sowieckiej nie może być traktowane jako legitymizacja wojny na Ukrainie. Składając wieńce w 77 rocznicę zakończenia II wojny światowej, podkreśliła, że wspomnienie o przeszłości ma miejsce w kontekście konfliktu na Ukrainie.

Czaputova powiedziała, że wojna na Ukrainie musi przypominać, że pokój nie jest czymś oczywistym. W tym dniu nie możemy zamykać oczu na prawdę. Atak Rosji na Ukrainę jest zdradą tych wszystkich poległych, którzy walczyli z prawdziwym, a nie wyimaginowanym nazizmem i faszyzmem.

Premier Eduard Heger uznał, że jeśli chcemy żyć w pokoju, musimy mieć determinację i środki, by go bronić. "Pozostańmy demokratycznym krajem w silnym sojuszu z naszymi sojusznikami w UE i NATO" - powiedział. Jego zdaniem II wojna światowa wiele mówi o skrajnościach, do jakich można doprowadzić, manipulując informacją. Dochodzi do niej pod przywództwem złych przywódców i ich nienawistnych ideologii.

Uroczystości w cieniu wojny

Z okazji rocznica zakończenia II wojny światowej uroczystości  w niedzielę odbyły się także w Czechach. Politycy nie tylko oddawali cześć bohaterom i ofiarom i pamiętali także o wojnie na Ukrainie. Według nich, wojna w pobliżu granicy z Czechami przypomniała, że ani wolność, ani pokój nie są czymś oczywistym.

Uroczystości po raz pierwszy od dwóch lat odbywały się bez obowiązkowych maseczek i limitów gości wymuszonych przez pandemię koronawirusa. W Pradze na Grobie Nieznanego Żołnierza przy Pomniku Narodowym na Vitkovie politycy z prezydentem Miloszem Zemanem, żołnierzami i weteranami złożyli wieńce. Podczas uroczystości nad pomnikiem przeleciały czeskie samoloty bojowe.

Premier Petr Fiala powiedział dziennikarzom po spotkaniu, że szanuje wszystkich, którzy pomogli wyzwolić kraj od nazistowskich Niemiec, ale obecnie trzeba myśleć o ofiarach wojny na Ukrainie. „Koło Kijowa, Mariupola, Charkowa wszędzie tam toczy się walka o naszą wolność i naszą niezależność" - powiedział Fiala. Przewodniczący Senatu Milosz Vystrczil uznał, że agresja rosyjska kładzie się cieniem na dziedzictwie armii sowieckiej z lat II wojny światowej. Przewodnicząca Izby Poselskiej Marketa Pekarova Adamova stwierdziła, że obecnie przesłanie zakończenia II wojny światowej polega na tym, że można pokonać każdego agresora.

Uroczystości odbyły się także na cmentarzu wojskowym w Pradze, gdzie znajdują się groby żołnierzy Armii Czerwonej. Prezydent Zeman, który do czasu agresji Rosji na Ukrainę nie ukrywał swoich pozytywnych stosunków z przywódcami na Kremlu i swoich dobrych opinii o Moskwie, powiedział, że Republika Czeska, pomagając Ukrainie, spłaca swój dług wobec Ukraińców, którzy uczestniczyli w wyzwalaniu Czechosłowacji w 1945 r.

Uroczystości upamiętniające zakończenie II wojny światowej odbyły się w wielu miastach Czech. Przez Pilzno, miasto w zachodnich Czechach, które wyzwoliły oddziały amerykańskie oraz żołnierze Królestwa Belgii, przejechał „Konwój Wolności”, czyli kolumna 260 historycznych amerykańskich pojazdów wojskowych. Przyjechali weterani mający już prawie 100 lat – trzech Amerykanów i dwóch Belgów. W Pardubicach w środkowej części Czech uroczystości rocznicowe zorganizowano w taki sposób, by nie oddawać hołdu Rosji, Związkowi Radzieckiemu i jego Armii Czerwonej. Uroczystości przeniesiono z placu przy pomniku wdzięczności Armii Czerwonej, pod pomnik ofiar I i II wojny światowej.

Piotr Górecki (PAP)

an/