Była Miss Polonia i prezenterka telewizyjna w środę usłyszy wyrok ws. karuzeli VAT-owskiej

2022-05-08 19:08 aktualizacja: 2022-05-09, 09:35
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Leszek Szymański
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Leszek Szymański
Zaplanowany na 11 kwietnia wyrok ws. karuzeli VAT-owskiej będzie odczytywany przez kilka godzin – powiedziała PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu sędzia Edyta Janiszewska.

Jak dodała, na sali będzie obowiązywał limit osób i "sędzia Katarzyna Maciaszek wskazała na brak możliwości opuszczania sali w trakcie publikacji wyroku".

Sprawa dotyczy 18 osób oskarżonych m.in. o wyłudzanie podatku VAT. 17 osobom postawiono zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W "karuzeli" brało udział kilkadziesiąt firm z Polski, Niemiec, Litwy, Czech i Ukrainy. Członkowie grupy mieli wytwarzać i przesyłać drogą elektroniczną fikcyjne faktury VAT, żeby tworzyć historię komunikacji elektronicznej między podmiotami gospodarczymi zaangażowanymi w nielegalny proceder.

Zdaniem łódzkiej prokuratury "działanie to miało na celu stworzenie pozorów autentycznej współpracy handlowej. Dokonanie przelewu płatności miało uwiarygodnić zdarzenia gospodarcze, które nie miały miejsca w rzeczywistości, i dać pozory legalności w przypadku kontroli uprawnionych organów" – mówił PAP rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi prokurator Krzysztof Bukowiecki.

Firmy te nie zatrudniały pracowników, nie miały odpowiedniego zaplecza logistycznego w postaci magazynów, środków transportu, a ich siedziby były tymczasowe lub mieściły się w wirtualnych biurach.

Ustalono, że członkowie grupy dokonywali wyłudzeń podatku VAT w mechanizmie karuzeli podatkowej, gdzie towar (głównie kawa) był "eksportowany" przez polskie firmy ze stawką VAT 0 proc. do firm na Litwie, kontrolowanych przez członków zorganizowanej grupy przestępczej. Towar ten następnie był przez spółkę litewską "eksportowany" do Polski do firm także kontrolowanych przez grupę, a pełniących rolę tzw. znikających podatników. Potem towar - wirtualnie - trafiał do kolejnych podmiotów gospodarczych.

Grupa miała także zajmować się legalizowaniem wprowadzanego do obrotu w kraju towaru (głównie biżuterii ze złota), wprowadzanego na polski obszar celny poprzez "znikających podatników".

W toku śledztwa powołano biegłego z zakresu rachunkowości dla wyliczenia uszczuplenia należności publicznoprawnych z tytułu podatku od towarów i usług. Badaniem objęto 586 "pustych faktur" na łączną kwotę brutto prawie 310 mln zł. Na ich podstawie dokonano uszczupleń należności publicznoprawnych w podatku od towarów i usług w łącznej kwocie ponad 57,8 mln zł.

Śledztwo w tej sprawie było prowadzone od marca 2016 roku. Liczący 1,5 tys. stron akt oskarżenia trafił do kaliskiego sądu w 2019 r., a rok później ruszył proces.

Jedną ze współoskarżonych jest znana z telewizji prezenterka, Miss Polonia 2011 roku Marcelina Z.. Jako jedyna nie usłyszała zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzucono jej "oszustwa skarbowe, fałszerstwo faktur i pranie brudnych pieniędzy" – mówiła sędzia Edyta Janiszewska. Za ten czyn grozi do 8 lat więzienia.

Marcelina Z. przyznała się do pierwszych dwóch. "Nie uczestniczyłam w tzw. praniu pieniędzy, tworzeniu karuzeli VAT, nie ukradłam ani złotówki, a tym bardziej 58 mln złotych. Takie zarzuty są absurdalne i wiązanie mnie z nimi godzi najgłębiej w moje dobre imię i wszystko, co reprezentuję" - napisała Marcelina Z. na Instagramie po nagłośnieniu procesu przez media. (PAP)

Autorka: Ewa Bąkowska

an/