Żaryn: Putin manipulował historią wojny i usprawiedliwiał zbrodnicze działania przeciw Ukrainie

2022-05-10 09:31 aktualizacja: 2022-05-10, 15:21
Stanisław Żaryn. Fot. PAP/Paweł Supernak
Stanisław Żaryn. Fot. PAP/Paweł Supernak
Prezydent Rosji Władimir Putin w poniedziałkowym wystąpieniu manipulował historią II wojny światowej i próbował kłamliwie usprawiedliwiać zbrodnicze działania przeciw Ukrainie - ocenił rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Żaryn w rozmowie PAP powiedział, że to kolejny raz, gdy dzień 9 maja, "świętowany w Rosji jako Dzień Zwycięstwa", został wykorzystany przez Putina do szerzenia dezinformacji i propagandy.

"Przemawiając na Placu Czerwonym, Putin manipulował historią II wojny światowej, a także rozprzestrzeniał kłamstwa mające stanowić usprawiedliwienie dla zbrodniczych działań Rosji przeciwko Ukrainie" - powiedział PAP rzecznik.

Ocenił, że "Putin wpisał rosyjskie działania wojenne przeciwko Ukrainie w historyczny mit walki Rosji z nazizmem".

Tym samym Putin podtrzymał w przemówieniu przekaz Moskwy, która od lat rości sobie prawo do wskazywania tych krajów, "w których odradza się nazizm" i podejmowania działań mających rzekomo na celu "uchronienie świata przed powrotem nazizmu" - wskazał Żaryn.

"To właśnie historyczne uwarunkowania mają leżeć u podstaw działań rosyjskich przeciwko Ukrainie - Putin sugerował, że rosyjscy żołnierze wykonują obecnie misję, do której Rosja jest predestynowana przez historię" - zaznaczył.

Żaryn: po raz kolejny Putin próbował zakłamać historię II wojny światowej

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych odnotował też w rozmowie, że po raz kolejny Putin próbował zakłamać historię II wojny światowej, przedstawiając rosyjską wizję, zgodnie z którą Rosja zawsze "zwalczała nazizm".

"To jawne zakłamywanie faktu, że początek II wojnie światowej dało porozumienie między Rosją i Niemcami - zwane paktem Ribbentrop–Mołotow. W momencie napaści Hitlera na Polskę Stalin był sojusznikiem nazistowskich Niemiec" - przypomniał Żaryn.

Kontynuacja rosyjskiej propagandy

"Słowa Putina to kontynuacja rosyjskiej propagandy, która – zarówno w odniesieniu do drugiej wojny światowej, jak i obecnej agresji na Ukrainie - milczy na temat rosyjskich zbrodni, a swoich żołnierzy ukazuje jako bohaterów i wyzwolicieli" - powiedział.

Według niego Putin w przemówieniu na Placu Czerwonym kłamał nie tylko na temat historii - przedstawił też Rosję jako oblężoną twierdzę, a Ukrainę i Zachód jako agresorów.

"Znów powtarzał kłamstwa dotyczące polityki Kijowa, która miała rzekomo być zagrożeniem dla Rosji i prowadzić do ludobójstwa Rosjan mieszkających na Ukrainie. Te kłamstwa są przez Moskwę powtarzane, w celu uzasadnienia działań wojennych przeciwko Ukrainie" - stwierdził.

W narracji Putina to działania Ukrainy sprawiły, że Rosja nie miała wyboru i w obronie własnej musiała rozpocząć tzw. operację specjalną - czyli agresję na ten kraj.

Według rzecznika cele strategiczne Kremla, to utrzymanie dwóch mitów – "wyzwoleńczej" natury udziału Kremla w II wojnie światowej oraz kłamstw dotyczących przyczyn wojny przeciwko Ukrainie. W tym celu "historyczny mit tzw. wielkiej wojny ojczyźnianej został wykorzystany przez Putina do zakłamywania historii i teraźniejszości" - dodał w rozmowie z PAP Żaryn.

Obchody Dnia Zwycięstwa

To, że po raz kolejny do szerzenia swoich kłamstw wykorzystał obchody Dnia Zwycięstwa, pokazuje, jak cynicznie Kreml podchodzi do dbałości o pamięć poległych i interesy kombatantów.

I jedni, i drudzy przez Moskwę są wykorzystywani na potrzeby polityczne - zwrócił uwagę rzecznik.

Agresja Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego. W poniedziałek Putin przemawiał w Moskwie podczas obchodów 77. rocznicy zakończenia II wojny światowej Dnia Zwycięstwa obchodzonego tam 9 maja.(PAP)

Autor: Aleksander Główczewski

mj/