Aby uchronić internautów przed wpadnięciem w pułapkę darmowej rozrywki, której ostateczna cena może okazać się zdecydowanie zbyt wysoka, Surfshark - firma usługowa VPN – przeprowadziła badania i sporządziła ranking najbardziej niebezpiecznych gwiazd w sieci. W zestawieniu znaleźli się aktorzy, aktorki, gwiazdy sceny muzycznej, ale również filmy, seriale, książki, gry i piosenki – których ściągnięcie niesie ze sobą najwyższe ryzyko zawirusowania komputera. Eksperci bazowali nie tylko na nazwiskach ulubionych gwiazd czy tytułach popularnych produkcji, wyszukiwane frazy zawierały również takie hasła jak jak MP3, torrent, pobieranie lub przesyłanie strumieniowe, aby jeszcze bardziej szczegółowo określić potencjalne zagrożenie.
Robert De Niro - najpopularniejszy wabik cyberprzestępców
Nazwiskiem, które obarczone jest największym ryzykiem, jest Robert De Niro. Jeśli następnym razem przyjdzie komuś do głowy odświeżenie sobie jego filmografii, chociażby tej, której nie znajdziemy w katalogach platform streamingowych, musi mieć się na baczności. De Niro to najpopularniejszy wabik cyberprzestępców. Z analiz Surfshark wynika, że ponad 54 proc. wyników wyszukiwania związanych z tą frazą może zawierać złośliwe oprogramowanie. Drugim najniebezpieczniejszym aktorem okazał się Jake Gyllenhaal (53,6 proc.), trzecim Anthony Hopkins (52,6 proc.). Pierwszą piątkę zestawienia zamykają: Tom Hanks (51,6 proc.) i Liam Neeson (51 proc.). W pierwszej dziesiątce wymieniono również takie nazwiska jak: Brad Pitt, Hugh Jackman, Robert Downey Jr., Ian McKellen i Bradley Cooper.
Jeśli zaś chodzi o aktorki, tu sporym ryzykiem obarczone jest nazwisko Kate Winslet. Wśród kobiecej, aktorskiej gwardii gwiazda serialu „Mare z Easttown” zajmuje pierwsze miejsce. Zaś w ogólnym zestawieniu znalazła się na pozycji czwartej. 52,6 proc. adresów URL pojawiających się przy wyszukiwaniu jej nazwiska może zawierać złośliwe oprogramowanie. Ryzykowne może okazać się także wpisywanie w wyszukiwarkę nazwiska Margot Robbie (52 proc.) czy Rachel McAdams (51 proc.). W kobiecym rankingu znalazły się także: Sandra Bullock, Emily Blunt, Emilia Clarke, Keira Knightley, Faye Dunaway, Emma Stone i Elizabeth Olsen.
Nie tylko gwiazdy kina
Jak się okazuje, także melomani muszą mieć się na baczności. Znani wokaliści mogą również narazić głodnych darmowej rozrywki internautów na zagrożenie ze strony hakerów. Szczególnie jeśli w kręgu ich zainteresowań znajdują się następujący artyści: Billie Eilish, The Weeknd, Eminem, Justin Bieber, Ariana Grande, Chris Stapleton, Drake, Ed Sheeran, Doja Cat, Twenty One Pilots.
Co ciekawe, wśród kinowych obrazów, które niosą ze sobą największe ryzyko, znalazła się animacja dla dzieci „Gdzie jest Dory”, a także filmy „Piękna i Bestia” i „Hobbit: Niezwykła podróż”. Zdaniem ekspertów młodzi widzowie są szczególnie nieostrożni, jeśli chodzi o wybieranie stron i sugerowanych linków, i to właśnie na nich żerują hakerzy. Dużym zagrożeniem obciążone są również filmy: „Mroczny Rycerz”, „Toy Story 3”, „Zwierzogród”, „Gru, Dru i Minionki”, „Król Lew”, „Transformers 3” i „Nie czas umierać”. Specjaliści Surfshark zalecają, aby wystrzegać się również tych tytułów popularnych seriali. Hakerzy upodobali sobie bowiem takie produkcje jak: „Breaking Bad”, „Sex Education”, „Emily w Paryżu”, „Firefry Lane”, serial anime „Atak Tytanów”, „Żywe Trupy” („The Walking Dead”), „Bridgertonowie”, „The Ubrella Academy”, „Your Honor” i „Dexter: New Blood”. (PAP Life)
mmi/