Do przestępstw popełnianych przez Rosjan w obwodzie chersońskim doszedł jeszcze biznes narkotykowy: rosyjscy wojskowi i ich kolaboranci w rejonie (powiecie) geniczewskim rozpoczęli uprawę licznych plantacji konopi – powiedział Sobowlewskij, pierwszy zastępca przewodniczącego Chersońskiej Rady Obwodowej.
„Każdy kraj ma swoją mafię, lecz tylko w Rosji mafia ma swój kraj. (…) Rosjanie obiecują miejscowym +plantatorom+ ochronę, procent od zysków oraz stanowiska w swoich +regionalnych administracjach+. To w istocie wszystko, co może oferować obwodowi chersońskiemu tzw. russkij mir, oprócz pomników z epoki radzieckiej, terroru i deficytu wszystkiego” – dodał. (PAP)
kgr/