Doradca mera Mariupola: rosyjskie wojska próbują zablokować wyjścia z podziemnych korytarzy w Azowstalu

2022-05-12 12:33 aktualizacja: 2022-05-13, 12:37
Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Rosyjskie wojska kontynnują szturm zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu; głównym celem wroga jest zablokowanie wyjść z podziemnych korytarzy na terenie fabryki, których plany pokazał najeźdźcy zdrajca - poinformował w czwartek na Telegramie doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.

"Nie zważając na nic, ukraińscy obrońcy Mariupola podejmują ryzyko i próbują przeprowadzać kontrataki. Nie ma takich słów, które wyraziłyby heroizm tych ludzi" - ocenił Andriuszczenko.

W jego opinii największe niebezpieczeństwo stanowią rosyjskie drony. "Gdyby istniał sposób na ich zneutralizowanie, byłoby nam znacznie łatwiej. I to nie tylko w Azowstalu" - napisał doradca mera.

Andriuszczenko poinformował również o sytuacji na ulicach miasta kontrolowanego przez żołnierzy z Rosji i samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. "W Mariupolu wprowadzany jest reżim policyjny. Całe miasto zostało obstawione posterunkami, rosyjskie wojska dokładnie sprawdzają nawet lokalne samochody. Kolejki na punktach kontrolnych w centrum miasta to nowa okupacyjna rzeczywistość" - relacjonował na Telegramie.

W ostatnich dniach udało się uratować kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie Azowstalu - ostatniego punktu ukraińskiego oporu w Mariupolu, bronionego przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej. Zorganizowanie konwojów humanitarnych było możliwe dzięki współpracy strony ukraińskiej z ONZ.

W ocenie mera Mariupola Wadyma Bojczenki nie ma pewności, czy z terenu fabryki wyprowadzono już wszystkie ukrywające się osoby. Z kolei źródła w pułku Azow przekazały w środę doniesienia, że w Azowstalu nie pozostali już żadni cywile.

We wtorek Prokuratura Generalna Ukrainy poinformowała, że elektryk z zakładów Azowstal zdradził Rosjanom plany podziemnych korytarzy w kombinacie.

Sytuacja humanitarna w Mariupolu jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków w mieście mogło dotychczas zginąć ponad 20 tys. mieszkańców. (PAP)

kgr/