![Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk](/sites/default/files/styles/main_image/public/202205/pap_20191206_0JT_1.jpg?h=65a26894&itok=6599mCqC)
Oznacza to, że mężczyzna może odpowiadać karnie i jego sprawa nie zostanie umorzona, wkrótce do sądu powinien trafić akt oskarżenia.
O głównym wniosku z opinii biegłych, sporządzonej po kilkutygodniowej obserwacji podejrzanego, poinformował w czwartek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Waldemar Łubniewski. „Dla nas najważniejsze jest to, że opinia, która właśnie wpłynęła jest kategoryczna – biegli wypowiadają się na temat stanu poczytalności w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów i co do tej kwestii biegi nie mają wątpliwości” - powiedział prokurator.
Jak dodał, w tej sytuacji prokurator prowadzący postępowanie będzie przystępował do końcowych czynności w tym śledztwie – zaznajomienia podejrzanego i jego obrońcy z aktami (jeśli wyrażą taką wolę), potem przystąpi do sporządzenia aktu oskarżenia. „Jeżeli podejrzany będzie chciał jeszcze składać wyjaśnienia i o czymś jeszcze opowiedzieć, to oczywiste prokurator w danym wątku podejmie czynności, natomiast nic na to obecnie nie wskazuje” - zaznaczył rzecznik.
Tomasz M. jest podejrzany o siedem przestępstw. Usłyszał zarzuty dotyczące nie tylko związane z zabójstwem Sebastiana – jeszcze przed tą zbrodnią miał wykorzystać seksualnie dwoje innych dzieci. Podejrzany był dotychczas przesłuchiwany 17 razy, w tym raz po powrocie z obserwacji. Za każdym razem przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i składał obszerne wyjaśnienia.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kgr/