Od ponad miesiąca Johnny Depp usiłuje udowodnić w sądzie, że jego była żona kłamała, gdy oskarżała go o to, że się nad nią znęcał. Stawką jest nie tylko wielomilionowe odszkodowanie, ale także – a może przede wszystkim – odzyskanie mocno nadszarpniętej reputacji. Z powoduzarzutów o stosowanie przemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej gwiazdor „Piratów z Karaibów” stracił bowiem wiele lukratywnych kontraktów oraz sympatię sporej części widowni i kolegów po fachu.
W wygraniu procesu i odzyskaniu reputacji nie pomogą Deppowi zeznania siostry Heard i jej przyjaciółki. Obie bowiem stwierdziły przed sądem, że aktor podnosił rękę na byłą żonę. Z całą pewnością zaszkodzą mu zeznania Whitney Heard Henriquez, które mogą okazać się przełomowe dla sprawy. Siostra gwiazdy „Aquamana” jest bowiem pierwszą osobą, która ujawniła w sądzie, że na własne oczy widziała, jak Depp stosuje wobec żony fizyczną przemoc.
Henriquez opisała przed sądem zajście, które miało miejsce w marcu 2015 roku – zaledwie miesiąc po ślubie pary. Heard miała wówczas znaleźć dowody niewierności męża. Podczas karczemnej awantury skłóconych małżonków interweniowała nie tylko siostra aktorki, ale i ochroniarz, który próbował ich rozdzielić. „Johnny był wtedy pijany. Stwierdził, że to Amber ponosi winę za jego romans. W pewnym momencie znalazłam się między nimi. Nagle poczułam mocne uderzenie w plecy. Amber rzuciła się na Johnny’ego krzycząc, żeby nie bił jej siostry. Kiedy do akcji wkroczył jeden z ochroniarzy, zobaczyłam, że Johnny chwycił Amber za włosy, po czym wielokrotnie uderzył ją w twarz” – relacjonowała siostra aktorki.
Słowa te potwierdza przyjaciółka gwiazdy, Raquel Pennington, która ujawniła, że widziała na twarzy Heard obrażenia będące wynikiem fizycznych ataków Deppa. Kobieta zaprezentowała ławie przysięgłych dowód w postaci zdjęć wykonanych w grudniu 2015 roku. Widać na nich Heard, która ma spuchnięty nos, rozciętą wargę i podbite oko. „Tego dnia uderzył ją w głowę i prawdopodobnie złamał jej nos. Widziałam ją w takim stanie wiele razy. Często musiała zakrywać siniaki grubą warstwą makijażu. Raz zrobiłam zdjęcie jej głowy, na której widać ślady wyrwanych pasm włosów” – zeznała Pennington.
Siostra aktorki podkreśliła, że przez długi czas uważała się za małżeńskiego doradcę pary, gdyż często angażowała się w ich spory, próbując załagodzić sytuację. „Byłam kimś w rodzaju mediatora. Jak widać, moje wysiłki były nieskuteczne” – zaznaczyła. I dodała, że była również świadkiem niepokojącego zachowania Deppa, który żartował na temat włożenia ich szczeniaka do mikrofalówki. Zdaniem Whitney świadczy to o skłonności aktora do agresji i sadyzmu. „Pewnego razu, kiedy jechaliśmy gdzieś samochodem, Johnny nagle otworzył okno i wystawił psa na zewnątrz. Był kompletnie pijany. Zamarłam. Byłam przerażona, bo mogło dojść do tragedii” – wspomina Heard Henriquez.
Do długiej listy zarzutów wobec Deppa siostra jego byłej żony dopisała też chorobliwą wręcz potrzebę kontroli. Objawiała się ona tym, że gwiazdor usiłował narzucać żonie sposób ubierania się i mocno sprzeciwiał się podejmowaniu przez nią pracy. „Twierdził, że po prostu się o nią martwi i jest wobec niej opiekuńczy. Z biegiem czasu zaczął mieć problemy z tym, że chodziła na castingi. Nie rozumiem, dlaczego chce pracować. Zajmę się nią – mówił. Nalegał też na to, by sprawować pieczę nad wizerunkiem Amber. O tym, w co się ubierała, decydowała jego stylistka” – wyjawiła siostra Heard. (PAP Life)