Śmierć znanej pisarki w płomieniach. Prokuratura zleca sekcję zwłok, mąż nocą wyszedł z budynku

2022-05-24 15:42 aktualizacja: 2022-05-25, 10:30
Maja Lidia Kossakowska. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Maja Lidia Kossakowska. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Prokuratura zleciła sekcję zwłok pisarki fantasy Mai Lidii Kossakowskiej – poinformowała PAP Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie Katarzyna Skrzeczkowska. Pisarka zginęła w pożarze domu. Kiedy budynek zapalił się spała w pokoju na piętrze.

"Prokuratura zleciła sekcję zwłok Mai Lidii Kossakowskiej" – powiedziała PAP Skrzeczkowska. Zwęglone ciało pisarki znaleźli strażacy po ugaszeniu pożaru domu letniskowego przy ulicy Mazowieckiej w Starych Załubicach (gmina Radzymin).

Strażacy zostali wezwani do płonącego budynku w nocy z niedzieli na poniedziałek ok. 2.30. Mężczyzna, który znajdował się na posesji powiedział strażakom, że w środku jest jego żona.

"Niestety z uwagi na sytuację pożarową nie dało się jej ewakuować. Po stłumieniu płomieni strażacy znaleźli zwęglone ciało na pogorzelisku" – powiedział PAP zastępca oficera prasowego Komendanta Powiatowego PSP w Wołominie st. kpt. Sławomir Balcerak.

Według informacji ze śledztwa, do których dotarła PAP, mąż Mai Lidii Kossakowskiej zeznał, że kiedy nocą wyszedł z budynku, jego żona spała w pokoju na piętrze. Po chwili zauważył wydobywający się z domu dym i płomienie. Twierdził, że chciał ratować małżonkę, lecz płomienie i zadymienie były tak duże, że uniemożliwiły mu wejście do środka.

Dom był konstrukcji drewnianej. Znajdował się w nim kominek.

Po pożarze na miejscu oględziny przeprowadził biegły z zakresu pożarnictwa. Jego opinia zostanie wykorzystana w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Wołominie. Dochodzenie jest prowadzone w sprawie, z art. 163 dotyczącego spowodowania pożaru w wyniku, którego zostało sprowadzone zagrożenie zdrowia, życia.

Prokuratura poszukuje świadków zdarzenia.

Maja Lidia Kossakowska była znakomitą pisarką fantastyczną, dwukrotną laureatką Nagrody Zajdla. (PAP)

Autor: Wojciech Kamiński

kgr/