Do mrożącej krew w żyłach sytuacji doszło w czwartek, 19 maja. Z gniazda na 45. piętrze Pałacu Kultury wypadł młodziutki, nieumiejący jeszcze latać sokół Varso. Natychmiast ruszyły poszukiwania młodego ptaka, jednak nie przyniosły rezultatów. Przełom nastąpił we wtorek.
"Varso znalazł jeden z pracowników pałacu, na 6 piętrze. Sokół natychmiast został przewieziony do Ptasiego Azylu. Tam został przebadany i okazało się, że jest zdrowy" - powiedział w rozmowie z PAP prezes Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt "Sokół" Sławomir Sielicki, które na swoim facebookowym profilu prowadzi m.in transmisję live z gniazd sokołów. "Trafił już z powrotem w gnieździe, gdzie czekały na niego siostry: Aria i Iga" - dodał.
Jak zaznaczył Sielicki, to nie pierwszy raz, kiedy Varso wybrał się na niebezpieczną wycieczkę poza gniazdo. Kilka razy młody sokół wychodził na zewnątrz do rynny, skąd ratowali go miłośnicy ptaków. "Miejmy nadzieję, że nie będzie już ryzykował. Zabezpieczyliśmy gniazdo tak, żeby nie mógł z niego wyjść. Jednak nie wiadomo, czy Varso nie pokusi się o kolejną przygodę" - zaznaczył Sielicki. Dodał też, że nieczęsto zdarzają się sytuacje, że młode sokoły wypadają z gniazda.
Sokola rodzina jest już w komplecie. "Dziękujemy wszystkim za pomoc, zaangażowanie w poszukiwania Varso i tak liczny odzew" - podkreślił Sielicki.
Pałacowe podlotki, jak podrosły zostały zaobrączkowane. Otrzymały swoje oznakowania w kolorze niebieskim i żółtym, co oznacza, że to dzikie ptaki miejskie. Na obrączkach wygrawerowano też indywidualne oznaczenia – to dzięki nim będzie wiadomo, który ptak jest kim i z jakiego kraju pochodzi.
Sokoły mieszkają w gnieździe na Pałacu Kultury i Nauki od 1998 roku. To część programu reintrodukcji sokołów wędrownych do naturalnego środowiska po niemal całkowitym ich wyginięciu w latach powojennych. Ostatnie gniazdo sokoła w Polsce zaobserwowano w połowie lat 60. XX wieku, od tamtej pory ptaki te na terenie naszego kraju widywane były jedynie sporadycznie. Dopiero pod koniec ubiegłego wieku rozpoczęto w całej Europie ponowne wprowadzanie sokołów do środowiska naturalnego. W Warszawie ptaki te gniazdują w kliku miejscach, a część z nich objęta jest monitoringiem i można podglądać je w internecie, jak choćby gniazdo w PKiN.(PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
kgr/