O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Sprawa ginekologa oskarżonego o seksualne wykorzystywanie pacjentek odroczona do lipca

Przed Sądem Okręgowym w Gliwicach nie zakończył się w piątek proces odwoławczy zabrzańskiego ginekologa Monzera M., skazanego w I instancji na 15 lat więzienia za gwałcenie i molestowanie pacjentek. Rozprawa została odroczona do 14 lipca.

Gabinet ginekologiczny Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Gabinet ginekologiczny Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Informację w tej sprawie przekazała PAP rzeczniczka gliwickiego sądu Agata Dybek-Zdyń. Jak zaznaczyła sędzia, na 14 lipca zaplanowano ciąg dalszy rozprawy odwoławczej, nie wiadomo, czy tego dnia zapadnie wyrok.

Więcej

Fot. PAP/Aleksander Koźmiński
Fot. PAP/Aleksander Koźmiński

Były prezes GetBack Konrad Kąkolewski opuścił areszt. Twierdzi, że można odzyskać 7 mld zł

Według ustaleń śledztwa, ofiarą M. w ciągu 14 lat padło 26 kobiet. Termin piątkowej rozprawy został wyznaczony po wielu miesiącach – sąd bardzo długo czekał na kolejną opinię biegłych; uzyskał ją dopiero niedawno.

15 lat więzienia w pierwszej instancji

Wyrok w pierwszej instancji, od którego odwołała się obrona, zapadł w czerwcu 2020 r. przed Sądem Rejonowym w Zabrzu. Poza karą 15 lat pozbawienia wolności sąd orzekł wobec M. zakaz wykonywania zawodu, także na 15 lat, i nakazał wypłatę ofiarom zadośćuczynień.

Proces przed sądem rejonowym rozpoczął się w maju 2019 r. i z uwagi na dobro pokrzywdzonych toczył się bez udziału publiczności. Z tych samych powodów z wyłączeniem jawności toczy się także rozprawa odwoławcza.

Monzer M. jest obywatelem polskim syryjskiego pochodzenia, od wielu lat mieszka w Polsce. Śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się po zawiadomieniu jednej z kobiet. 53-letni dziś lekarz został zatrzymany w sierpniu 2018 r.

Popełniał przestępstwa przez co najmniej 14 lat

Po wszczęciu postępowania policjanci apelowali za pośrednictwem mediów, by zgłaszały się inne pokrzywdzone. Wszystkie kobiety, które zdecydowały się złożyć zeznania, były pacjentkami M. Do zarzucanych mu przestępstw miało dochodzić w trakcie badań ginekologicznych, gdy w gabinecie znajdowali się jedynie pacjentka i lekarz.

Mężczyzna został oskarżony o zgwałcenie lub doprowadzenie pacjentek do poddania się tzw. innej czynności seksualnej. Według śledztwa, do przestępstw miało dochodzić od co najmniej 2004 do 2018 r. w Zabrzu, Gliwicach i Knurowie.

Jak podawała prokuratura po skierowaniu aktu oskarżenia do sądu, materiał dowodowy oparty jest na zeznaniach świadków, opiniach biegłych oraz zgromadzonej dokumentacji. Podczas śledztwa ginekolog nie przyznał się do popełnienia żadnego z przedstawionych mu zarzutów, początkowo składał wyjaśnienia, później tego odmawiał.

Ze względu na konieczność zabezpieczenia grożących podejrzanemu środków kompensacyjnych na rzecz pokrzywdzonych, a także kosztów sądowych i opłat na rzecz Skarbu Państwa, w trakcie śledztwa zabezpieczono mienie M. na kwotę 140 tys. zł. (PAP)

autor: Krzysztof Konopka

mar/
 

Zobacz także

  • Grzegorz Braun Fot. PAP/Paweł Supernak
    Grzegorz Braun Fot. PAP/Paweł Supernak

    Grzegorz Braun przed sądem. Ruszył proces w sprawie m.in. zgaszenia świec chanukowych w Sejmie

  • fot. Komenda Powiatowa Policji w Kłobucku
    fot. Komenda Powiatowa Policji w Kłobucku

    Zabójstwo księdza z Kłobucka. Wiadomo, kiedy rozpocznie się proces

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Proces w sprawie zabójstwa noworodka. Matka oskarża córkę, a córka matkę

  • Burmistrz Wrześni Tomasz Kałużny. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
    Burmistrz Wrześni Tomasz Kałużny. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

    Burmistrz Wrześni wrócił do pracy. Od marca trwa proces samorządowca

Serwisy ogólnodostępne PAP