Śmiertelny wypadek motocyklisty pod Zambrowem. Prokuratura powołała biegłego

2022-05-30 14:25 aktualizacja: 2022-05-30, 14:30
Do wypadku doszło w połowie kwietnia, na węźle Zambrów Wschód drogi S8 Warszawa-Białystok. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Do wypadku doszło w połowie kwietnia, na węźle Zambrów Wschód drogi S8 Warszawa-Białystok. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Suwalska prokuratura okręgowa powołała biegłego z zakresu ruchu drogowego, w śledztwie dotyczącym okoliczności śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). Postępowanie nadal prowadzone jest "w sprawie", czyli nikomu nie postawiono zarzutów.

Do wypadku doszło w połowie kwietnia, na węźle Zambrów Wschód drogi S8 Warszawa-Białystok. Kierujący motocyklem 26-latek, mieszkaniec powiatu sokólskiego zjechał z jezdni i uderzył w bariery energochłonne, ponosząc śmierć na miejscu.

Na nagraniu z kamery jednego z aut wjeżdżającego na obwodnicę, które to nagranie pojawiło się w mediach widać, jak lewym pasem jedzie auto osobowe, które potem zaczyna wracać na prawy pas. Na nagraniu widać, jak jadący za osobówką motocykl w trakcie jazdy wywraca się i uderza w bariery energochłonne. Jadące przed nim auto osobowe nie zatrzymuje się.

Osobówką - jak ustaliły media, a także potwierdziła to w rozmowie z dziennikarzami ona sama - podróżowała była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, jej mąż Bohdan Zdziennicki, były prezes Trybunału Konstytucyjnego oraz ich znajoma. Gersdorf zaprzeczyła w mediach, by uczestniczyli w tym wypadku. Przyznała, że byli przesłuchiwani w tej sprawie w charakterze świadków.

Śledztwo wszczęte przez Prokuraturę Okręgową w Suwałkach dotyczy wypadku ze skutkiem śmiertelnym

Śledztwo wszczęte przez Prokuraturę Okręgową w Suwałkach dotyczy wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Rzecznik tej prokuratury Wojciech Piktel poinformował w poniedziałek PAP, że w sprawie powołany został biegły z zakresu ruchu drogowego; jego opinia nie została jeszcze sporządzona. Śledczy przesłuchali też grupę świadków - m.in. osoby, które przyjechały w miejsce wypadku niedługo po tym, jak do niego doszło. Szczegóły tych przesłuchań nie są ujawniane.

Samochód, który prowadził Bohdan Zdziennicki, był badany przez specjalistów, został już właścicielom zwrócony. (PAP)

autorzy: Jacek Buraczewski, Robert Fiłończuk

 

bur/ rof/ mark/