Na najbliższą sobotę na godz. 11 Prawo i Sprawiedliwości zaplanowało konwencje programową, która ma być początkiem letniej akcji spotkań z wyborcami, a w trasę po Polsce ruszyć mają najważniejsi politycy PiS z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim i premierem Mateuszem Morawieckim na czele.
"Podczas konwencji głos zabierze prezes Kaczyński, który podsumuje dokonania ugrupowania, a także przedstawi nasze propozycje i plan działań na najbliższe miesiące" - mówił Sobolewski.
Zaznaczył jednocześnie, że konwencja nie ma na celu świętowania czegokolwiek. "Wszyscy, którzy spodziewają się podczas konwencji fajerwerków i świętowania będą mocno zawiedzeni. To spotkanie ma służyć podsumowaniu tego, czego dokonaliśmy, co mamy jeszcze do zrealizowania oraz by zmotywować naszych działaczy do jeszcze cięższej pracy" - zapowiedział.
Sobolewski: Musimy się wziąć do wytężonej pracy
"Domeną Prawa i Sprawiedliwości jest dotrzymywanie obietnic. Wiele z naszych zapowiedzi już zrealizowaliśmy, ale część jest jeszcze w fazie realizacji, więc musimy wziąć się do wytężonej pracy" - dodał.
Zwrócił też uwagę, że obecne trudne czasy wymagają jeszcze większej pracy ze strony działaczy partyjnych, niż miało to miejsce w 2015 i 2019 r., kiedy PiS wygrywało wybory.
"Ten trudny czas wymaga jeszcze większych wysiłków i poświęcenia. Potrzebna jest pokora i ciężka praca, abyśmy mogli powtórzyć tamte sukcesy wyborcze" - podkreślił.
"Do wyborów zostało relatywnie niewiele czasu, dlatego musimy wrócić do tego, co przyniosło nam zwycięstwa wyborcze w 2015 i 2019 r., czyli do spotkań z Polakami w powiatach, w gminach" - podkreślił Sobolewski.
Wskazał też, że na lepsze funkcjonowania PiS w terenie ma wpłynąć niedawno dokonana zmiana w strukturze ugrupowania. Chodzi o podział struktury partyjnej na 94 okręgi (w miejsce 41. działających dotychczas), które mają być dostosowane swoim zakresem terytorialnym do okręgów senackich.
Według niedawnych uzgodnień komitetu politycznego PiS, Kaczyński do 15 czerwca ma powołać 94. nowych pełnomocników okręgowych partii, a osoby te nie będą mogły pełnić funkcji ministerialnych, wiceministerialnych oraz być członkami prezydium Sejmu i Senatu. (PAP)
autor: Rafał Białkowski
mar/