Kumoch o zatwierdzeniu KPO przez KE: sukces Polski i efekt kompromisu wokół prezydenckiego projektu ustawy o SN

2022-06-02 09:17 aktualizacja: 2022-06-02, 10:30
Ursula von der Leyen, Andrzej Duda. Fot. PAP/ EPA/JOHN THYS
Ursula von der Leyen, Andrzej Duda. Fot. PAP/ EPA/JOHN THYS
Zatwierdzenie polskiego KPO przez Komisję Europejską, to sukces Polski i efekt kompromisu wokół zgłoszonego przez prezydenta projektu ustawy o SN; prezydent wkroczył do gry, by zakończyć ten niepotrzebny spór - powiedział PAP szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.

Po środowym posiedzeniu Komisja Europejska poinformowała, że zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy o wartości 35,4 mld euro - dokument wymagany, by kraj otrzymał środki z unijnego Funduszu Odbudowy po pandemii. Przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen podkreśliła, że zatwierdzenie tego planu wiąże się z wyraźnymi zobowiązaniami - tzw. kamieniami milowymi - Polski w zakresie niezawisłości sądownictwa, które będą musiały zostać spełnione przed dokonaniem jakiejkolwiek faktycznej płatności.

Kumoch w rozmowie z PAP odniósł się do ogłoszonego w środę przez KE zatwierdzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy. "To jest sukces Polski i odstąpienie przez Komisję Europejską od używania KPO jako środka nacisku politycznego, ale przede wszystkim to efekt skutecznych działań Prezydenta i kompromisu wokół zgłoszonego przez niego projektu ustawy o zmianach w Sądzie Najwyższym" - stwierdził.

Pod koniec października zeszłego roku szefowa KE postawiła warunek, by w polskim KPO znalazło się zobowiązanie rządu m.in. do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.

W ubiegłym tygodniu Sejm uchwalił zainicjowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN. Nowela przewiduje też procedurę "testu bezstronności i niezawisłości sędziego"; w środę nowelizacja została przyjęta z poprawkami przez Senat.

Kumoch dodał, że jest przekonany, iż przyjęta przez Sejm prezydencka ustawa jest "absolutnie zgodna" z tzw. kamieniami milowymi i wystarczająca dla odblokowania środków z FO. "Jestem przekonany, że ten niepotrzebny spór został zakończony" - dodał. "Podkreślam, że blokowanie funduszy było aktem politycznym. W pewnym momencie prezydent wkroczył do gry, aby zakończyć ten spór. Trwa rosyjska inwazja na Ukrainę i prezydent uznał, że inne spory mają być załagodzone" - podkreślił minister.

Jak zaznaczył, między szefową KE a prezydentem Dudą odbywały się w ostatnim czasie - od momentu zgłoszenie prezydenckiego projektu ustawy o SN -  bardzo liczne kontakty.

"Prezydent bardzo często mówił, że jest rzeczą niemoralną utrzymywanie przez Komisję sporu z Polską, w trakcie gdy Polska wzięła na siebie tak duży ciężar pomocy Ukrainie. Bardzo dobrze, że zwyciężył zdrowy rozsądek" - ocenił Kumoch.

Wniosek Komisji trafi teraz do Rady UE, która ma cztery tygodnie na jego przyjęcie.

Unijny Fundusz Odbudowy ma przyczynić się do budowy silniejszej gospodarki Unii Europejskiej w reakcji na kryzys wywołany pandemią Covid-19. Na 800 mld euro w ramach Funduszu składają się dotacje i pożyczki. Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

Pieniądze z Funduszu mają m.in wesprzeć dekarbonizację polskiej gospodarki, zwiększyć jej niezależność energetyczną, przyspieszyć cyfryzację gospodarki i wzmocnienie cyberodoporności, a także wesprzeć reformy w zakresie ochrony zdrowia i edukacji.(PAP)

autor: Mikołaj Małecki

kgr/