Zabił kuzyna, zadając mu 240 ciosów nożem. Jest akt oskarżenia

2022-06-03 13:32 aktualizacja: 2022-06-03, 13:42
Oskarżony o zabójstwo kuzyna odpowie przed sądem Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Oskarżony o zabójstwo kuzyna odpowie przed sądem Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Prokuratura Okręgowa w Słupsku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 66-letniemu Leszkowi Ł., zarzucając mu zabójstwo kuzyna Jerzego K., któremu miał zadać nie mniej niż 240 ciosów nożem – poinformował rzecznik tejże prokuratury Paweł Wnuk.

Do tragedii doszło 7 kwietnia 2020 r. w mieszkaniu Jerzego K., na jednym z osiedli w Słupsku (woj. pomorskie). Kuzyni wspólnie pili wódkę i piwo. W pewnym momencie doszło między nimi do kłótni.

"Z ustaleń śledztwa wynika, iż Leszek Ł. zadał swojemu kuzynowi Jerzemu K. nie mniej niż 240 ciosów nożem, powodując w ten sposób liczne rany głowy, szyi, pleców, pośladków oraz rąk i nóg, przy czym 61 z nich były ranami ciętymi, a 179 ranami kłutymi" – podał prok. Wnuk.

Jerzy K. zmarł na skutek wewnętrznego i zewnętrznego krwotoku, który był następstwem 10-krotnego przebicia płuc po ciosach zadanych w okolice pleców.

Leszek Ł. został oskarżony o zabójstwo popełnione ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu kara od 12 lat pozbawienia wolności, 25 lat więzienia albo dożywocie.

Zatrzymany dwa dni po zabójstwie

66-latek został zatrzymany przez policję dwa dni po zabójstwie, a następnie na wniosek prokuratury tymczasowo aresztowany przez sąd. "Przyznał się do popełnienia zarzucanej mu zbrodni. W toku wyjaśnień jednakże zasłaniał się nie pamięcią tego fragmentu zdarzenia, w którym doszło do zadawania ciosów nożem" – poinformował prok. Wnuk.

Dodał, że wobec zaistniałych wątpliwości co do poczytalności Leszka Ł. został on poddany obserwacji psychiatrycznej. Biegli uznali, że był on poczytalny w chwili popełnienia zbrodni.

Jej tłem, jak ustalono w śledztwie, były wzajemne rozliczenia finansowe. Leszek Ł. dwa miesiące wcześniej, podczas wspólnej libacji, miał dać Jerzemu K. 100 zł na alkohol, którego ten nie kupił i nie oddał pieniędzy.

Wobec dotychczas niekaranego sądownie 66-latka nadal stosowany jest tymczasowy areszt. Na poczet przyszłych środków kompensacyjnych oraz roszczeń odszkodowawczych dokonano zabezpieczenia na majątku Leszka Ł. w kwocie ponad 21 tys. zł.(PAP)

autorka: Inga Domurat

mar/