XXVI Spotkanie Młodych Lednica 2000. Bierze w nim udział ponad 20 tys. osób

2022-06-04 19:43 aktualizacja: 2022-06-04, 19:43
Spotkania na Polach Lednickich są organizowane od 1997 r.. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Spotkania na Polach Lednickich są organizowane od 1997 r.. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Ponad 20 tys. osób bierze udział w rozpoczętym w sobotnie popołudnie na Polach Lednickich (woj. wielkopolskie) XXVI Spotkaniu Młodych Lednica 2000. Tegoroczna edycja spotkania odbywa się pod hasłem „Na krańce świata”, a jego symbolem jest różaniec.

Spotkania na Polach Lednickich są organizowane od 1997 r. W przeszłości gromadziły od kilkudziesięciu do ponad 150 tys. osób. Punktem kulminacyjnym i zwieńczeniem każdego spotkania jest przejście uczestników przez Bramę Rybę w symbolicznym geście wyboru Chrystusa. Twórcą spotkań lednickich był zmarły w grudniu 2015 r. dominikanin o. Jan Góra.

Oficjalny początek XXVI Spotkania Młodych Lednica 2000

W sobotę po godz. 17 symboliczną procesją rozpoczęto oficjalnie XXVI Spotkanie Młodych Lednica 2000. Jest ono organizowane pod hasłem „Na krańce świata”, a symbolem tegorocznej Lednicy jest różaniec.

Około godz. 17 nad zebranymi uczestnikami spotkania przeleciały samoloty Grupy Akrobacyjnej Żelazny.

W procesji otwierającej Lednicę wzięli udział m.in. prymas Polski abp Wojciech Polak i przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki. Uczestnicy procesji nieśli ze sobą m.in. relikwie, w tym relikwie św. Wojciecha pochodzące z katedry gnieźnieńskiej. W czasie ceremonii otwarcia nad Polami Lednickimi krążył śmigłowiec Mi-8, na pokładzie którego 25 lat temu św. Jan Paweł II przeleciał nad uczestnikami pierwszego spotkania lednickiego.

Zwracając się do zebranych w czasie otwarcia tegorocznej Lednicy prymas Polski abp Wojciech Polak zaznaczył, że jest to pierwsze spotkanie lednickie po dwóch latach pandemii.

„Idźcie, oto was posyłam na krańce świata”

„Spotykacie się na Lednicy, aby nie tylko usłyszeć chrystusowe zaproszenie Idźcie, oto was posyłam na krańce świata, ale żeby teraz, w ten szczególny wieczór, który jest przecież wieczorem, wigilią zesłania Ducha Św., wziąć Ducha Św. Bo ten, który weźmie Ducha Św. może iść. Samemu jest to niewykonalne. Samemu się nie da” – powiedział.

Przywołując słowa papieża Franciszka zwrócił uwagę, że świat potrzebuje siły i entuzjazmu młodych ludzi. „Dlatego jesteśmy tutaj razem, by przede wszystkim w mocy Ducha Św. zapalić nasze serca na tę drogę na krańce świata. Wszyscy, każda i każdy z nas jesteśmy przez Chrystusa do tej misji zaproszeni” – powiedział prymas.

Abp Polak pozdrowił organizatorów Lednicy, a także przybyłych na spotkanie Ukraińców. „Moi kochani siostry i bracia z Ukrainy – chcemy dzisiaj świętując, wołając o Ducha Św. prosić też o pokój. (…) Dlatego wołamy z tej ziemi: Panie, pozwól nam żyć w pokoju. Pokój Ukraino, pokój Polsko, pokój Europo, pokój światu” – mówił prymas.

Przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki zwracając się do przybyłych na Lednicę nawiązał do hasła towarzyszącego tegorocznemu spotkaniu. „Tylko w Duchu Św. można iść na krańce świata i na tej drodze nie ustać” – powiedział.

Dodał, że tegoroczne hasło Lednicy może znaczyć „bardzo różne rzeczywistości”. „Krańce świata są w samym człowieku. Wyjść na krańce świata tzn. wyjść do końca swoich możliwości. Wyjść do końca swojego ducha. Wyjść do końca tego zamiaru, który został w nas złożony” – wyjaśnił.

„Po drugie wychodzenie na krańce świata to jest także wychodzenie ku ecumene, czyli praktycznie ku znanym krańcom świata, które za czasów apostolskich były znacznie bliższe, aniżeli dzisiaj” – powiedział.

„Wychodzenie ku tym miejscom, które nam przeznaczył Bóg w życiu wiecznym”

Abp Gądecki dodał, że wychodzenie na krańce świata to także wychodzenie ku wieczności. „Wychodzenie ku tym miejscom, które nam przeznaczył Bóg w życiu wiecznym” – zaznaczył hierarcha.

Bartłomiej Dobrzyński z biura prasowego Lednicy przekazał PAP, że do godzin popołudniowych na tegoroczne spotkanie przybyło około 22 tys. osób. Zaznaczył, że frekwencja może się zwiększyć wieczorem, bliżej finału tegorocznego spotkania. (PAP)

Autor: Szymon Kiepel

gn/