Czarna substancja i śnięte ryby w jeziorze. Jest śledztwo prokuratury w sprawie zanieczyszczenia

2022-06-06 15:23 aktualizacja: 2022-06-06, 15:32
Jest śledztwo prokuratury w sprawie zanieczyszczenia Jeziora Kierskiego Fot. PAP/Marek Zakrzewski
Jest śledztwo prokuratury w sprawie zanieczyszczenia Jeziora Kierskiego Fot. PAP/Marek Zakrzewski
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. zanieczyszczenia wód Jeziora Kierskiego w Poznaniu. Według zgłaszających sprawę śledczym zanieczyszczenie ma związek z niewłaściwym unieszkodliwianiem ścieków z oczyszczalni w podpoznańskiej gminie Tarnowo Podgórne.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak powiedział w poniedziałek PAP, że postępowanie w tej sprawie wszczęto po zawiadomieniu złożonym w imieniu jednego z klubów żeglarskich. Śledztwo jest prowadzone pod kątem przepisów mówiących o zanieczyszczeniu środowiska w znacznych rozmiarach w związku z eksploatacją instalacji działającej w ramach zakładu.

"Postępowanie przekazano do prowadzenia Komendzie Miejskiej Policji w Poznaniu, która przeprowadzi czynności procesowe. We własnym zakresie też weryfikujemy informacje zawarte w zawiadomieniu" - powiedział prokurator.

Według zgłaszających sprawę zanieczyszczenie jeziora ma związek z działalnością spółki odpowiedzialnej za oczyszczalnię ścieków funkcjonującą w podpoznańskiej gminie Tarnowo Podgórne.

W marcu 2022 r. w Kanale Przybrodzkim oraz Samicy Pamiątkowskiej zaobserwowano gromadzenie się czarnej substancji o nieprzyjemnym zapachu i uchodzenie zanieczyszczeń wprost do Jeziora Kierskiego. Zawiadamiający podnieśli, że doprowadziło to m.in. do śnięcia ryb w jeziorze i wpłynęło na obniżenie przejrzystości wody.

Rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Poznaniu Jarosław Władczyk przekazał w poniedziałek PAP, że poznański Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej "podjął wszelkie niezbędne działania zmierzające do zabezpieczenia Jeziora Kierskiego przed wpływem zanieczyszczonych wód".

Przeprowadzono wizję terenową, która potwierdziła występowanie "wizualnych zanieczyszczeń" wody Kanału Przybrodzkiego

"Stwierdzono, że nastąpiło przerwanie działu wodnego, który w naturalny sposób ograniczał kiedyś odpływ wód z oczyszczalni ścieków w Tarnowie Podgórnym w kierunku Kanału Przybrodzkiego. Rzeka ta płynie dalej w stronę północną do rzeki Samy, gdzie mniej więcej w rejonie Szamotuł wpływa do niej. Natomiast w wyniku konserwacji rowu SK 63, który właśnie był tym działem wodnym, nastąpiło jego przerwanie i woda, zamiast płynąć na północ, zaczęła płynąć w kierunku południowo-wschodnim do rzeki Samicy Kierskiej, następnie z Samicy Kierskiej już do Jeziora Kierskiego. W efekcie dopływ biogenów był bardzo duży właśnie na przestrzeni zimy i wiosny" - opisał.

Władczyk zapewnił, że po przeprowadzonej wizji we współpracy z Poznańskim Związkiem Spółek Wodnych dokonano ograniczenia przepływu zanieczyszczonej wody w kierunku Samicy Kierskiej i dalej do Jeziora Kierskiego.

Dodał, że w połowie kwietnia po spotkaniu przedstawicieli szeregu instytucji, w tym władz Tarnowa Podgórnego, ustalono, iż Poznański Związek Spółek Wodnych dokona odmulenia rowu R-SK-63. "Ponadto zostanie trwale zlikwidowane połączenie pomiędzy Kanałem Przybrodzkim a rowem R-SK-63, po wcześniejszym uzyskaniu stosownych zgód wodnoprawnych. Działania podjęte przez PGW WP Zarząd Zlewni w Poznaniu doprowadziły do zatrzymania spływu zanieczyszczonej wody poprzez rz. Samicę Kierską do Jeziora Kierskiego" - zaznaczył.

Władczyk wskazał również, że w ubiegłym tygodniu dyrektor Zarządu Zlewni w Poznaniu wysłał pismo do władz gminy Rokietnica, które nakreśla dalsze działania w celu przywrócenia dawnego działu wodnego, który występował na rowie R-SK-63. "W przeciągu 14 dni Gmina przy udziale spółek wodnych powinna odtworzyć ten dział wodny tak, aby woda nie płynęła w kierunku Jeziora Kierskiego" - wskazał.(PAP)

Autor: Szymon Kiepel

mar/