Konsternacja w mediolańskiej La Scali. Zadzwonił telefon, dyrygent: proszę odebrać

2022-06-07 12:29 aktualizacja: 2022-06-07, 12:38
Dyrygent Riccardo Chailly na deskach teatru La Scala podczas przedstawienia "Toski" Fot. MATTEO BAZZI/PAP/EPA
Dyrygent Riccardo Chailly na deskach teatru La Scala podczas przedstawienia "Toski" Fot. MATTEO BAZZI/PAP/EPA
Konsternację w mediolańskim teatrze La Scala wywołał dzwoniący telefon komórkowy jednego z widzów. Prowadzący orkiestrę maestro Riccardo Chailly przerwał koncert i powiedział: "Proszę odebrać, my zaczniemy od nowa".

W programie koncertu w poniedziałkowy wieczór były słynne kompozycje Giuseppe Verdiego, między innymi chór z IV aktu opery "Makbet", w którym szkoccy banici lamentują nad uciskaną ojczyzną.

I właśnie wtedy na widowni zadzwonił telefon komórkowy. Dyrygent, który jest dyrektorem muzycznym La Scali, słysząc dzwonek przerwał koncert i zwrócił się do jednego z widzów: "Proszę odebrać, my zaczniemy od nowa".

Riccardo Chailly powiedział wszystkim obecnym: ""Widzicie, przyjaciele, jest nas wielu w tej podróży z Verdim z orkiestrą i chórem La Scali, ale nie jesteśmy sami, bo nagrywamy koncert dla wytwórni z Londynu i dlatego będzie nas jeszcze więcej".

"Ojczyzna uciskana przez telefon komórkowy - tak być nie może" - oświadczył zirytowany dyrygent wśród braw. Po chwili przerwy wznowił koncert. (PAP)

mar/