Prezydent: organizacje obywatelskie tętniły pulsem ku niepodległej Rzeczpospolitej

2018-01-08 14:47 aktualizacja: 2018-09-26, 18:48

Warszawa, 08.01.2018. Prezydent RP Andrzej Duda (C) podczas spotkania z przedstawicielami instytucji obywatelskich oraz organizatorami kampanii społecznych z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości, 8 bm. w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Po wystąpieniu prezydenta uczestnicy uroczystości wysłuchają koncertu Orkiestry Wielkich Bębnów, która wybije Puls Niepodległości. (awa)  PAP/Radek Pietruszka
Warszawa, 08.01.2018. Prezydent RP Andrzej Duda (C) podczas spotkania z przedstawicielami instytucji obywatelskich oraz organizatorami kampanii społecznych z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości, 8 bm. w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Po wystąpieniu prezydenta uczestnicy uroczystości wysłuchają koncertu Orkiestry Wielkich Bębnów, która wybije Puls Niepodległości. (awa) PAP/Radek Pietruszka
To organizacje obywatelskie tętniły pulsem, dążącym do niepodległej Rzeczpospolitej - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z przedstawicielami instytucji obywatelskich oraz organizatorami kampanii społecznych z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości.

"To właśnie państwa działalność, to właśnie wszystko to, co państwo przez te 100 lat i wcześniej zrobiliście dla Rzeczpospolitej, predestynuje właśnie was do tego, by w tę setną rocznicę się włączyć i by tą wielką, wspaniałą atmosferę patriotyczną, historyczną, propaństwową, proniepodległościową, prosuwerennościową w tę setną rocznicę budować" - podkreślił prezydent.

"Byliście państwo w walce o suwerenną, niepodległą Rzeczpospolitą zawsze; byliście państwo również i w budowaniu suwerennej, i niepodległej Rzeczpospolitej" - dodał.

Jak mówił, to właśnie działalność organizacji obywatelskich takich jak "Sokół", takich jak rodzące się polskie harcerstwo, polski skauting, czy takich, jak związki strzeleckie, czy innych, które prowadziły działalność organiczną, czy to w zaborze austriackim, czy w zaborze pruskim, czy organizacji podziemnych w zaborze rosyjskim. "To one cały czas tętniły tym pulsem, dążącym do niepodległej Rzeczpospolitej. To one organizowały ludzi w wielkim marzeniu, które przeradzało się w działanie ku niepodległej, suwerennej Rzeczpospolitej" - zaznaczył Duda.

Prezydent podkreślił, że organizacje obywatelskie "organizowały ludzi w wielkim marzeniu, które później spowodowało, że ta Rzeczpospolita się w 1918 r. odrodziła, a później, że ukształtowała swoje granice, że utrzymała się".

"Błyskawicznie zorganizowaliśmy coś, co jest jedynym w swoim rodzaju wydarzeniem w dziejach ludzkości, polskie państwo podziemne. Armia Krajowa w okresie II wojny światowej, potem żołnierze niezłomni, którzy cały czas walczyli o wolną i suwerenną Polskę w czasie, kiedy ta walka była już - wydawało się - całkowicie beznadziejna, ale to właśnie dzięki tym, którzy o nich pamiętali i którzy czerpali z ich bohaterstwa i tradycji, trwała myśl o suwerennej Polsce przez cały okres komunistycznego zniewolenia" - powiedział Duda.

Jak dodał, to właśnie ta idea "pozwoliła zbudować Komitet Obrony Robotników, to ona później pozwoliła zbudować Solidarność". "To ona wreszcie doprowadziła nas do zwycięstwa w 1989 r. i to ona także buduje Rzeczpospolitą, która jest dzisiaj coraz mocniejsza. Na jakiej tradycji? Właśnie chociażby na tradycji żołnierzy niezłomnych. Przecież to nie organa polskiego państwa zbudowały tradycję żołnierzy niezłomnych, odgrzebały ją spod popiołów historii. To właśnie zwykli Polacy, to właśnie organizacje obywatelskie, republikanie pamiętali o żołnierzach niezłomnych" - ocenił prezydent.

Andrzej Duda wspomniał także o polskich historykach, którzy przypomnieli o żołnierzach niezłomnych. "To im właśnie tę tradycję, którą dzisiaj kultywuje z całą mocą polskie państwo poprzez organy państwa, poprzez prezydenta, rząd, ministrów, to im zawdzięczamy" - zaznaczył.

W uroczystościach w Pałacu Prezydenckim wzięli udział m.in. pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda, wiceminister kultury Jarosław Sellin oraz szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. Po wystąpieniu prezydenta wysłuchano koncertu Orkiestry Wielkich Bębnów. Na jednym z instrumentów prezydent Andrzej Duda wybił Puls Niepodległości.

Prezes Stowarzyszenia Scena Kultury Arkadiusz Gołębiewski przypomniał, że Orkiestra Wielkich Bębnów została zaproszona do trwającego od jesieni zeszłego roku projektu. Jak zaznaczył, to "wyjątkowe wydarzenie muzyczne było częścią festiwalu NNW – Niepokorni Niezłomni Wyklęci, gdzie zaprosiliśmy do wybijania Pulsu Wolności znakomitości z Polski i z zagranicy". "Projekt Puls Wolności, który za chwilę stanie się Pulsem Niepodległości, jest to projekt, z którym chcemy docierać do dużych ośrodków, ale też najmniejszych - małych zakątków w Polsce i na świecie" - mówił Gołębiewski.

Jak dodał, docieranie do oddalonych ośrodków kultury będzie możliwe dzięki aplikacji mobilnej. "Jesteśmy już w ponad dwudziestu krajach, gdzie każdy może pokazać, że nasze serce jest razem ze sprawami polskimi" - podkreślił Gołębiewski.

Orkiestra Wielkich Bębnów składa się z 6 wielkich bębnów o średnicy 2-2,5 metra wraz z innymi instrumentami (klarnet, dybuch, ligawka, lira korbowa, skrzypce, akordeon, kontrabas, perkusja). Muzycy wykonali kilka kompozycji Karola Szymanowskiego m.in. "Żołnierz, ja ci żołnierz" i "Hej, zabujały się dzikie łabędzie".(PAP)

autor: Marek Sławiński, Katarzyna Krzykowska, Daria Porycka

masl/ dap/ ksi/ itm/