Terlecki pytany przez portal o odejście szefa PiS z rządu zaznaczył, że nie chce mówić o konkretnej dacie. "Rzeczywiście, Jarosław Kaczyński planuje intensywny udział w pracach partii, intensywniejszy niż w czasie, gdy pracował w rządzie. Uważamy to za właściwe rozwiązanie, ponieważ jasne jest, że zamierzamy wygrać wybory, więc większa partyjna aktywność prezesa jest niezbędna" - mówił, nawiązując do rozpoczętego niedawno objazdu polityków PiS po kraju.
Szef klubu PiS był też pytany, czy prawdą jest, że minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak jest jedynym kandydatem na funkcję wicepremiera, którą zwolni Kaczyński.
"Mariusz Błaszczak jest naturalnym kandydatem na to stanowisko. Wydaje mi się, że taka jest kolej rzeczy, że minister obrony narodowej, który ma wiele różnych zasług, przejmie funkcję wicepremiera. Przede wszystkim chodzi o nasze zaangażowanie w pomoc Ukrainie, ale także gigantyczną pracę na rzecz rozbudowy i uzbrojenia Wojska Polskiego" - powiedział Terlecki portalowi.
Dopytywany, czy Błaszczak zostanie także szefem komitetu ds. bezpieczeństwa, odparł: "jest pytanie, na które odpowie prezes Jarosław Kaczyński w momencie, kiedy taka decyzja zapadnie".
Szef klubu PiS był również pytany, czy przy okazji odejścia szefa PiS z rządu szykuje się większa rekonstrukcja. "Nie zanosi się na to" - powiedział Terlecki.
gn/