W czwartek prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier Włoch Mario Draghi przebywają z wizytą w Kijowie. Dołączył do nich prezydent Rumunii Klaus Iohannis.
Politycy opozycji krytykują nieobecność władz Polski w Kijowie
W mediach społecznościowych politycy opozycji skrytykowali nieobecność władz Polski w Kijowie. B. szef PO Grzegorz Schetyna napisał na Twitterze: "Dziś w Kijowie są Macron, Scholz i Draghi. Po oczach bije nieobecność Morawieckiego i faktyczny koniec Trójkąta Weimarskiego. PiS prowadzi niepotrzebnie antyunijną politykę zagraniczną. To gorzej niż samotność. To głupota".
Europoseł, b. szef MSZ Radosław Sikorski stwierdził, że w Kijowie zastępuje nas prezydent Rumunii. "Dobrze, że będzie rozsądny głos naszego regionu ale szkoda, że nacjonaliści z ZP tak zdegradowali naszą pozycję międzynarodową" - napisał na Twitterze.
Odpowiedź premiera
Do słów krytyki Morawiecki odniósł się na Facebooku. Zwracając się do polityków opozycji podkreślił: "Gdy pojechaliśmy jako pierwsi do ostrzeliwanego Kijowa, to mówili, że niepotrzebnie. Gdy przeprowadziliśmy pierwsze konsultacje międzyrządowe – mówili że to bez sensu. Gdy trzy miesiące po naszej wizycie pojechali inni, to pytają dlaczego nas tam nie ma".
"Nasza kochana opozycja znowu przegrała w nierównej walce z logiką" - dodał premier. (PAP)
Posted by Kancelaria Premiera on Thursday, June 16, 2022
Müller o wizycie europejskich przywódców w Kijowie: szkoda, że nie pojechali z nami 15 marca
"Szkoda, że nie pojechali 15 marca z nami" - skomentował w czwartek na Twitterze rzecznik rządu. Do wpisu dołączył zdjęcia z marcowej wizyty w Kijowie premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Towarzyszyli im wówczas premierzy: Czech - Petr Fiala oraz Słowenii - Janez Jansza.
Jak podkreślił Müller, ważne, że dzięki zdecydowanej postawie Polski i krajów regionu zachodnie państwa UE zmieniają podejście do sankcji i Rosji.
Odniósł się też do wpisu b. szefa MSZ Radosława Sikorskiego, który wytknął nieobecność Polski podczas czwartkowej wizyty czterech europejskich przywódców w stolicy Ukrainy. "Liczę, że pan i Donald Tusk też już je zmieniliście (podejście do sankcji i Rosji, PAP). Liczę, że Europejska Partia Ludowa też na stałe zmieni podejście do Nord Stream" - dodał rzecznik rządu.(PAP)
Szkoda, że nie pojechali 15 marca z nami. Ważne, że dzięki zdecydowanej postawie Polski i krajów regionu, zachodnie państwa UE zmieniają podejście do sankcji oraz Rosji.
— Piotr Müller (@PiotrMuller) June 16, 2022
Liczę, że Pan i D.Tusk też już je zmieniliście. Liczę, że @EPP też na stałe zmieni podejście do Nord Stream. https://t.co/n4czBe0Q2p pic.twitter.com/gSqAIOJkp3
mj/