Komendant okręgowa policji w Auckland Naila Hassan powiedziała, że atak, który miał miejsce na przedmieściu Murrays Bay, był przypadkowy, a podejrzany został zatrzymany. Nic nie wskazuje na to, że było to przestępstwo z nienawiści, ponieważ ofiary były różnej płci, pochodzenia etnicznego i w różnym wieku.
Napastnik został powalony na ziemię przez przechodniów. Mężczyzna został otoczony i obezwładniony przy użyciu kul ortopedycznych. „Wykazali się niezwykłą odwagą” - powiedziała Hassan. "To była bardzo dynamiczna akcja, na którą nasza policja zareagowała szybko i zatrzymała sprawcę" - dodała.
Wszyscy napadnięci odnieśli lekkie obrażenia. Również nożownik został lekko ranny podczas zatrzymania i musiał być hospitalizowany.
W ubiegłym roku w Nowej Zelandii miały miejsce dwa poważne ataki nożowników. Jeden z nich został uznany za atak terrorystyczny, w drugim przypadku nie doszukano się motywu.
W pierwszym przypadku ekstremista, zainspirowany przez Państwo Islamskie, zaatakował pięć osób w supermarkecie w Auckland. Zanim został zastrzelony przez policję, ciężko ranił trzy osoby, a dwóm zadał lżejsze obrażenia. Wszyscy zaatakowani przeżyli.
Drugi przypadek miał miejsce w supermarkecie w Dunedin na wschodnim wybrzeżu Wyspy Południowej. Tam szaleniec ranił cztery osoby, w tym trzy ciężko, po czym został powstrzymany przez pracowników i klientów sklepu. (PAP)
mj/