W piątek w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda powołał Radę do spraw Rodziny, Edukacji i Wychowania w ramach Narodowej Rady Rozwoju i wziął udział w pierwszym posiedzeniu nowego gremium.
Podczas swojego wystąpienia prezydent podkreślał, że powołanie rady to wynik długiej dyskusji w ramach Narodowej Rady Rozwoju. "Uznaliśmy, że trzeba połączyć edukację z rodziną i wychowaniem, bo jest to najlepsza droga do tego, co chcemy osiągnąć, a tym celem jest sprawnie działające na przyszłość, bezpieczne i dobrze prosperujące polskie państwo. Nie będzie go bez silnej, mocno umocowanej strukturalnie i zabezpieczonej polskiej rodziny" - podkreślał.
"Nie będzie polskiego państwa i nie będzie polskiej rodziny bez dobrej edukacji - i w rodzinach, i w szkołach - i wreszcie, nie będzie polskiej rodziny, a przede wszystkim nie będzie polskiego państwa bez dobrego wychowania, które prowadzone jest przede wszystkim w rodzinach, a w którym także szkoła odgrywa, oprócz edukacji, absolutnie fundamentalną rolę" - mówił Duda.
Przewodniczącym Rady został prof. Andrzej Waśko, a w jej skład weszli m.in. szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot, rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak, europosłanki Elżbieta Rafalska i Anna Zalewska.
500 plus bez efektu dla demografii
Mówiąc o problemach społecznych prezydent podkreślił, że "niewątpliwie największym zagrożeniem jest cały czas trwający problem demograficzny". Stwierdził, że program 500 plus poprawił sytuację rodzin wielodzietnych oraz miał pozytywny wpływ na gospodarkę, ale w niewielkim stopniu przyczynił się do poprawy sytuacji demograficznej.
"Mieliśmy nadzieję, że on (program 500 plus) rzeczywiście nie tylko przyczyni się do podniesienia zamożności rodziny w takim życiu codziennym, czyli poprawi funkcjonowanie rodzin, które mają więcej dzieci (...) ale że przyczyni się także do zachęcenia młodych ludzi do tego, żeby mieli dzieci, czyli że poprawi sytuację demograficzną. Niestety do tego drugiego, powiedzmy przyczynił się w bardzo niewielkim stopniu, tego efektu nie przyniósł" - powiedział prezydent.
Podkreślił, że środki z 500 plus były w ogromnym stopniu kołem zamachowym dla polskiej gospodarki. Dodał, że trzeba myśleć o tym, czy i jak waloryzować to świadczenie.
Prezydent stawiał pytanie jak zachęcać młodych ludzi, by chcieli zakładać rodziny. Według niego, jest to problem znacznie szerszy niż "danie jakieś jednej daniny", "niż 500 plus, inne daniny" i niż "mieszkanie dla młodych". "To problem głębokiego przygotowania także i wychowawczego, pewnego nastawienia młodych ludzi" - dodał.
Prosił członków nowo powołanej rady, aby zajęli się problemami związanymi z demografią. Prezydent zaznaczył też, że ważnym tematem jest zdrowie psychiczne najmłodszych po pandemii Covid-19 i bardzo długim zamknięciu w domach. (PAP)
autorzy: Grzegorz Bruszewski, Aleksandra Rebelińska, Karol Kostrzewa
an/