Szefowa KE: UE da krajom rozwijającym się alternatywę dla chińskich funduszy

2022-06-26 20:14 aktualizacja: 2022-06-27, 09:41
 Ursula von der Leyen i Mario Draghi, Fot. PAP/EPA/FILIPPO ATTILI/ Chigi Palace Press Office
Ursula von der Leyen i Mario Draghi, Fot. PAP/EPA/FILIPPO ATTILI/ Chigi Palace Press Office
UE musi dać krajom rozwijającym się alternatywę dla chińskich funduszy – oświadczyła w niedzielę szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas pierwszego dnia obrad przywódców państw G7 w niemieckim Elmau. Jak zapewniała, UE zmobilizuje 300 mld euro w ciągu pięciu lat, by sfinansować infrastrukturę w krajach rozwijających się i zniwelować chińską Inicjatywę Pasa i Szlaku. Z kolei włoski premier Mario Draghi podkreślił, że trzeba "na zawsze wyeliminować" energetyczne uzależnienie od Rosji.

„Do nas należy danie światu pozytywnego, wzmacniającego impulsu inwestycyjnego, aby pokazać naszym partnerom w krajach rozwijających się, że mają wybór i że zamierzamy wzmocnić solidarność, aby zaspokoić ich potrzeby rozwojowe” – powiedziała von der Leyen na konferencji prasowej z udziałem przywódców Niemiec, Włoch, Kanady, USA i Japonii.

Stany Zjednoczone zamierzają zebrać na ten sam cel 200 mld dolarów z prywatnych i publicznych funduszy w ciągu pięciu lat – potwierdził w niedzielę Biały Dom.

„Coraz bardziej zaniepokojeni Chinami, przywódcy G7 po raz pierwszy przedstawili plany dotyczące tego projektu już w zeszłym roku. Formalnie rozpoczynają go teraz, pod nową nazwą: Partnerstwo na rzecz globalnej infrastruktury i inwestycji” – informuje Reuters.

Prezydent Joe Biden zaprezentuje „konkretne projekty” USA w tej kwestii podczas szczytu G7, gdzie wraz z przywódcami Wielkiej Brytanii, Niemiec, Japonii, UE i Kanady dyskutować będzie o działaniach, które pomogą przeciwdziałać zmianom klimatu, a także wpłynąć globalnie na poprawę zdrowia, równouprawnienie płci oraz infrastrukturę cyfrową.

„Wielkim nieobecnym będzie prezydent Francji Emmanuel Macron, który formalnie dołączył do chińskiego programu infrastrukturalnego” – podkreśla Reuters.

Inicjatywa Pasa i Szlaku, którą przywódca ChRL Xi Jinping uruchomił w 2013 roku, obejmuje inicjatywy rozwojowe i inwestycyjne, m.in. koleje, porty i autostrady, w ponad 100 krajach.

Urzędnicy Białego Domu przekonują, że „plan Xi stworzenia nowoczesnej wersji historycznego Jedwabnego Szlaku przyniósł niewiele konkretnych korzyści wielu krajom rozwijającym się”, dając Chinom w zamian najlepsze miejsca pracy „przy jednoczesnym zwiększeniu wskaźników pracy przymusowej i pracy dzieci”.

Prezydent Biden zaprezentuje podczas G7 kilka flagowych projektów, w tym wart 2 mld USD plan rozwoju energii słonecznej w Angoli. Wraz z innymi krajami G7 i UE, USA zapewnią również 3,3 mln dolarów na wsparcie techniczne Instytutu Pasteura w Dakarze, co pozwoli rozwinąć w Senegalu produkcję wielu rodzajów szczepionek na skalę przemysłową, w tym szczepionek przeciw Covid-19.

Premier Włoch: musimy zredukować nasze finansowanie Rosji i wyeliminować jedną z podstawowych przyczyn inflacji

Agencja Ansa przytoczyła słowa szefa włoskiego rządu, który podczas pierwszej sesji obrad G7 wyraził opinię, że nie do pomyślenia jest powrót do uzależnienia od Rosji, jakie było w przeszłości.

Draghi mówił też: "Musimy uniknąć błędów popełnionych po kryzysie roku 2008. Kryzys energetyczny nie może doprowadzić do powrotu populizmu". "Mamy narzędzia, by to zrobić. Musimy złagodzić skutki podwyżek cen energii, zrekompensować je rodzinom i firmom przeżywającym trudności, opodatkować spółki mające nadzwyczajne zyski" - przekonywał.

Premier Włoch oświadczył również, że wyznaczenie pułapu cen paliw kopalnych importowanych z Rosji ma cel geopolityczny, nie tylko ekonomiczny i społeczny.

"Musimy zredukować nasze finansowanie Rosji i wyeliminować jedną z podstawowych przyczyn inflacji" - stwierdził Draghi.

Apelował o przyspieszenie wysiłków na rzecz odblokowania eksportu zboża z Ukrainy. Jak zaznaczył, trzeba to zrobić na dużo czasu przed połową września zanim pojawią się nowe zbiory.

Według Draghiego trzeba udzielić wsparcia ONZ, aby mogła szybciej prowadzić mediacje w tej sprawie. (PAP)

Marzena Szulc 

kw/