SN rozpatrzył w środę skargę kasacyjną w tej głośnej sprawie i oddalił ją jako oczywiście bezzasadną. Sędzia Michał Laskowski uzasadniając postanowienie podkreślił, że nie doszło w tej sprawie do rażącego naruszenia prawa.
Sąd nie zgodził się z zarzutem obrony, że dotyczącym zmiany kwalifikacji prawnej czynu w związku z tym, że sprawca działał w stanie silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami. Sędzia przyznał, że Michel F. bardzo silnie przeżywał rozstanie z ofiarą i zawiedzioną miłość.
"Jednak od rozpadu związku do dnia zabójstwa nie nastąpiły żadne szczególne zdarzenia, które mogłyby stanowić impuls i szczególną podstawę do wyzwolenia emocji skazanego. (…) Michel F. podejmował za to bardzo przemyślane działania po uzyskaniu wiedzy, że jego były partner wybiera się do kina. (…) Nie było żadnych szczególnych powodów, które mogłyby wywołać ten stan silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami" – wskazał sędzia.
Sąd Najwyższy utrzymał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności wobec Michela F.
Do brutalnej zbrodni w tej sprawie doszło na dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia w 2018 r. Podczas seansu filmowego w szczecińskim multipleksie 26-letni wówczas Michel F. wielokrotnie zranił nożem swojego byłego partnera, który był w kinie ze znajomym. Ofiara zmarła w szpitalu.
Ciężko raniony nożem został też drugi mężczyzna. Pomocy udzieliły mu osoby trzecie i udało się uratować mu życie w szpitalu. Sprawca został zatrzymany na miejscu zdarzenia.
Jak ustalili śledczy Michel F. starannie zaplanował atak. Po uprzednim ustaleniu, że jego były partner wraz ze swoim znajomym wybiera się do kina, kupił bilet na ten sam seans. Gdy był już na miejscu, usiadł w rzędzie tuż za dwoma mężczyznami, wyjął nóż i zaatakował.
W maju 2020 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał Michela F. winnego zabójstwa i usiłowania zabójstwa, w związku z czym skazał mężczyznę na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd orzekł też obowiązek zapłaty po 100 tys. zł zadośćuczynienia najbliższym zmarłego oraz rannego.
Po apelacji, w kwietniu 2021 r., Sąd Apelacyjny w Szczecinie utrzymał w mocy ten wyrok. Obrona złożyła kasację domagając się uchylenia wyroku i ponownego rozpoznania sprawy. (PAP)
autor: Mateusz Mikowski
mar/