Podpalił wspólnika w interesach. Ofiara miała poparzenia niemal całego ciała i dróg oddechowych

2022-07-06 16:19 aktualizacja: 2022-07-06, 19:40
Zapadł wyrok w sprawie podpalenia wspólnika w interesach Fot. PAP/Leszek Szymański
Zapadł wyrok w sprawie podpalenia wspólnika w interesach Fot. PAP/Leszek Szymański
Prokuratura w Gdańsku poinformowała w środę o wyroku Sądu Okręgowego, który skazał 38-letniego mężczyznę na karę 13 pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem swojego wspólnika. Do zdarzenia doszło dwa lata temu w Gdańsku Oruni.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku w przesłanym w środę komunikacie poinformowała, że w poniedziałek Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał 38-letniego mężczyznę na karę 13 lat pozbawienia wolności za przestępstwo usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem 39-letniego mężczyzny.

Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej prokurator Grażyna Wawryniuk do zdarzenia doszło w październiku 2020 roku. "W jednym z pomieszczeń budynku mieszkalnego w Gdańsku Oruni miał miejsce pożar, w wyniku którego 39-letni mężczyzna doznał oparzeń ciała" - wskazała prokurator.

Dodała, że śledczy ustalili, że pożar został wywołany przez 38-latka.

"Mężczyźni wspólnie prowadzili działalność gospodarczą, na tle której doszło pomiędzy nimi tego dnia do awantury. W jej trakcie 38-latek oblał pokrzywdzonego cieczą łatwopalną i podpalił" - wyjaśniała Wawryniuk.

Pokrzywdzony doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci oparzenia termicznego II i III stopnia w obrębie twarzy, brzucha, rąk, ud oraz oparzeń dróg oddechowych.

Prokuratura postawiła zarzut usiłowania zabójstwa

W oparciu o zebrany materiał dowodowy, prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie przestępstwa usiłowania zabójstwa w zamiarze bezpośrednim ze szczególnym okrucieństwem oraz w związku z wywołaniem pożaru narażenie innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i spowodowanie zniszczenia mienia znacznej wartości. 38-latek trafił wówczas do aresztu tymczasowego.

Jak wskazała prokurator Wawryniuk, Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście w Gdańsku skierowała do Sądu Okręgowego akt oskarżenia w ubiegłym roku. W poniedziałek zapadł w tej sprawie wyrok.

"Sąd uznał oskarżonego winnym zarzuconego mu przestępstwa, za które wymierzył karę 13 lat pozbawienia wolności" - podkreśliła prokurator Wawryniuk.

Dodała, że na rzecz pokrzywdzonego sąd zasądził zadośćuczynienie w kwocie 130 tysięcy złotych, a na rzecz właściciela budynku orzekł obowiązek naprawienia szkody w kwocie 155 tysięcy złotych.

Wyrok jest nieprawomocny.

autor: Piotr Mirowicz

mar/