PiS na czele, Kukiz'15 i Porozumienie poniżej progu wyborczego. Najnowsze sondaże

2022-07-08 14:00 aktualizacja: 2022-07-08, 22:50
Posłowie na sali obrad Sejmu Fot. PAP/Tomasz Gzell
Posłowie na sali obrad Sejmu Fot. PAP/Tomasz Gzell
Gdyby wybory parlamentarne były w najbliższą niedzielę, na Zjednoczoną Prawicę zagłosowałoby 37 proc. zdecydowanych wyborców, na KO 26 proc., na Polskę 2050 10 proc., na Konfederację 9 proc., na Lewicę 8 proc., na PSL 5 proc. - wynika z sondażu Social Changes dla portalu wPolityce.pl.

Poniżej progu wyborczego byłyby Kukiz'15 z poparciem 2 proc. respondentów oraz Porozumienie, na które wskazał co setny badany. Notowania tych ugrupowań są takie same, jak przed tygodniem.

Także 37-proc. poparcie dla Zjednoczonej Prawicy oraz 26-proc. dla Koalicji Obywatelskiej oznacza utrzymanie notowań tych koalicji z sondażu Social Changes sprzed tygodnia.

Natomiast Polska 2050 (10 proc.) traci punkt procentowy, Konfederacja (9 proc.) zachowuje poziom poparcia sprzed tygodnia, Lewica (8 proc.) traci punkt procentowy, a Polskie Stronnictwo Ludowe (5 proc.) zyskuje punkt procentowy.

Na "inne ugrupowanie" chciałoby głosować 2 proc. zdecydowanych wyborców, czyli o 1 pkt proc. więcej, niż tydzień temu.

Deklarowana teraz frekwencja (59 proc.) byłaby wyższa o 1 pkt proc. niż przed tygodniem. Z ostatniego sondażu wynika, że "zdecydowanie" wzięłoby udział w wyborach 46 proc. badanych, a "raczej" zagłosowałoby 13 proc. "Zdecydowanie" nie chciałoby zagłosować 16 proc. badanych, a 17 proc. wybrało odpowiedź "raczej nie". W sumie 33 proc. nie wzięłoby udziału w wyborach. Natomiast 8 proc. przyznało, że trudno im powiedzieć, czy chcieliby na kogoś zagłosować.

Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) na panelu internetowym w dniach od 1 do 4 lipca 2022 r. Badanie zostało przeprowadzone na ogólnopolskiej, reprezentatywnej (pod względem: płci, wieku, wielkości miejsca zamieszkania) próbie Polaków. W badaniu wzięło udział N=1070 osób.

CBOS: PiS - 33 procent poparcia, KO - 18 procent, Polska 2050 - 8 procent

Z kolei wedle najnowszego sondażu CBOS, gdyby wybory odbyły się na przełomie czerwca i lipca, PiS uzyskałoby poparcie 33 proc. (o 1 pkt proc. więcej niż w czerwcu), KO - 18 proc. (wzrost o 1 pkt proc.), Polska 2050 - 8 proc. (spadek o 4 pkt proc.), Konfederacja - 6 proc., a Lewica - 5 proc..

Konfederacja i Lewica, które także przekroczyły próg wyborczy, zyskały w stosunku do ubiegłego miesiąca po punkcie procentowym.

Tak jak przed miesiącem poniżej wyborczego progu lokuje się poparcie dla PSL-Koalicji Polskiej (3 proc., bez zmian) i Kukiz’15 (1 proc., spadek o 1 pkt proc.).

22 proc. zdeklarowanych wyborców nie wie na kogo zagłosuje (wzrost o 2 pkt proc.). Kolejne 4 proc. wyborców odmówiło ujawnienia swych preferencji partyjnych. "W sumie zatem preferencje jednej czwartej zdeklarowanych uczestników wyborów pozostają nieznane" - podkreśla CBOS.

Zauważa ponadto, że utrzymujący się od kwietnia trend wzrostowy, jeśli chodzi o zainteresowanie Polaków polityką krajową i czynnym udziałem w procedurach demokratycznych, na przełomie czerwca i lipca wyhamował. Obecnie chęć udziału w wyborach do Sejmu i Senatu deklaruje 74 proc., o 2 pkt proc. mniej niż na początku czerwca.

Z badania wynika, że nieco mniej niż przed miesiącem (11 proc. wobec 13 proc. w czerwcu) waha się, czy wzięłoby udział w wyborach. Wzrósł odsetek Polaków z góry odrzucających udział w głosowaniu (15 proc., wzrost o 4 pkt proc.).

"Początek kanikuły zwykle nie sprzyja zainteresowaniu życiem politycznym, jednak w tym roku – z wielu względów – trudno jest zapomnieć o polityce. Zapewne dlatego odnotowaliśmy tylko niewielki spadek zainteresowania udziałem w wyborach, a zatem utrzymująca się od dłuższego czasu mobilizacja polityczna Polaków także w lipcu ma swoją kontynuację" - podsumowuje CBOS.

"Zmiany w poparciu dla partii politycznych odnotowane w tym miesiącu są niewielkie i wydają się mieć głównie charakter odreagowania po czerwcowych wzrostach i spadkach. W największym stopniu straciła Polska 2050 Szymona Hołowni, a obecny wynik jest wyrównaniem najsłabszych notowań zarejestrowanych w pierwszym pomiarze popularności tej partii, w październiku 2020 r. Warto jeszcze zwrócić uwagę na stopniową odbudowę stanu posiadania przez Konfederację, która, po kontrowersyjnych wypowiedziach jej prominentnych przedstawicieli po agresji Rosji na Ukrainę, w kwietniu i maju wyraźnie straciła, ale od dwóch miesięcy ponownie wydaje się odzyskiwać zwolenników" - dodaje.

Badanie zrealizowano w dniach od 27 czerwca do 7 lipca 2022 r. na próbie liczącej 1084 osoby (w tym: 62,1 proc. metodą CAPI, 23,4 proc. – CATI i 14,5 proc. – CAWI). 

(PAP)

Autorzy: Mieczysław Rudy, Wiktoria Nicałek

mar/ js/