Spotkanie zaczęło się niespodziewanie, bo w pierwszym secie inicjatywa należała do Norriego. Brytyjczyk grał agresywnie i trzykrotnie przełamał Djokovica. Pierwszą partię szybko zamknął 6:2.
W drugiej wyrównana gra trwała do stanu 3:3. W siódmym gemie Norrie popełnił kilka prostych błędów i w efekcie został przełamany. Później na korcie zdecydowanie dominował Serb.
"Na początku nie grałem dobrze. Czułem się zmęczony, upał i stawka meczu też robiły swoje. Miałem szczęście, gdy udało mi się przełamać Camerona na 4:3 w drugim secie. Od tego momentu wszystko zaczęło się układać po mojej myśli" - powiedział Djokovic w rozmowie na korcie.
W pierwszym secie Serb popełnił 12 niewymuszonych błędów, a w trzech pozostałych łącznie 16. Od drugiej partii świetnie funkcjonował jego serwis. Norrie nie miał już nawet jednej okazji do przełamania.
Spotkanie trwało dwie godziny i 34 minuty.
35-letni Djokovic to 20-krotny triumfator turniejów wielkoszlemowych. Wimbledon wygrał dotychczas sześć razy - w 2011, 2014, 2015, 2018, 2019 i 2021 roku.
W 2020 roku prestiżowa impreza londyńska nie odbyła się z powodu pandemii. Utytułowany Serb może więc pochwalić się obecnie 27 zwycięstwami z rzędu w pojedynkach na kortach All England Lawn Tennis and Croquet Clubu.
Do finału wielkoszlemowych turniejów awansował po raz 32., co jest rekordem, a do tej fazy Wimbledonu - po raz ósmy. Finał na londyńskiej trawie przegrał tylko raz - w 2013 roku z Brytyjczykiem Andym Murrayem.
Kyrgios natomiast do pierwszego w karierze wielkoszlemowego finału awansował bez wychodzenia na kort. W czwartkowy wieczór jego rywal, rozstawiony z numerem drugim Hiszpan Rafael Nadal, poinformował, że z powodu kontuzji mięśnia brzucha nie będzie w stanie przystąpić do meczu.
Djokovic z Kyrgiosem zmierzył się wcześniej dwukrotnie i oba mecze przegrał - w 2017 roku Australijczyk był lepszy w Acapulco oraz w Indian Wells.(PAP)
kw/