Komisja Europejska przedstawiła w środę analizę sytuacji gospodarczej UE oraz oceny gospodarek państw członkowskich, w tym Polski.
"Wzrost gospodarczy (w Polsce) jest silny, sektor finansowy jest stabilny i nie ma w krótkim terminie ryzyka dla stabilności fiskalnej. (...) Gospodarka rozwija się solidnie. Popyt krajowy, zwłaszcza konsumpcja prywatna, był dominującym motorem wzrostu w ostatnich kilku latach. Było to szczególnie widoczne w 2016 i 2017 r. " - napisała KE w dokumencie dotyczącym Polski.
Przypomina też, że po wzroście PKB o 4,6 proc. w 2017 r. przewiduje, że w 2018 r. polska gospodarka urośnie o 4,2 proc., a w 2019 r. o 3,6 proc. Będą to zdaniem KE wskaźniki należące do najwyższych w UE.
W ocenie Komisji konsumpcja prywatna, napędzana przez szybki wzrost płac, prawdopodobnie utrzyma się na wysokim poziomie, choć nie będzie rosła już tak szybko jak w 2017 r.
KE podkreśla jednak, że inwestycje rosły wolno w ostatnich miesiącach, tj. do połowy 2017 r. Jej zdaniem zwiększenie wykorzystania środków unijnych powinno przełożyć się na wyższe inwestycje, w szczególności w sektorze publicznym. W jej opinii przyszłe inwestycje prywatne będą w dużej mierze zależeć od perspektywy makroekonomicznej oraz stabilności i jakości prawa i instytucji, w tym polityki i otoczenia regulacyjnego. Przewiduje ponadto, że inflacja w Polsce będzie rosnąć, głównie w efekcie silnego wzrostu płac.
Zdaniem KE środki podjęte w celu zwiększenia wpływów z podatków przyniosły efekty. "W 2017 r. wpływy z podatków wzrosły znacząco. Było to spowodowane poprawą warunków makroekonomicznych i szeregiem środków wdrożonych w ostatnich latach" - informuje w raporcie. Wskazuje, że wyzwaniem w tym kontekście będzie zapewnienie, by wyższa ściągalność podatków została utrzymana.
KE informuje też, że w 2017 r. Polska nie zajęła się problemem zbyt szerokiego zastosowania obniżonych stawek VAT, co skutkuje znaczną utratą dochodów podatkowych oraz nadmierną komplikacją systemu podatkowego.
Z raportu wynika, że sektor bankowy w Polsce jest płynny i dobrze skapitalizowany. Rentowność banków została obniżona przez niskie stopy procentowe, podatek od aktywów sektora finansowego i wyższe składki do funduszy poręczeń bankowych. Ryzyko związane z pożyczkami w walutach obcych stopniowo się zmniejsza - podkreśla KE.
Komisja informuje też, że sytuacja na rynku pracy jest najlepsza w najnowszej historii Polski, a zatrudnienie rośnie do tego stopnia, że niedobory siły roboczej wpływają na działalność gospodarczą.
Zdaniem unijnych urzędników barierą dla uczestnictwa w rynku pracy jest m.in. ograniczony dostęp do długoterminowej opieki nad dziećmi. Według KE niezbędne jest stworzenie lepszej równowagi między pracą a życiem prywatnym, m.in. poprzez promowanie pracy w niepełnym wymiarze godzin.
Bariery na rynku pracy są szczególnie istotne dla grup o niższych wskaźnikach aktywności zawodowej: kobiet, osób o niskich kwalifikacjach oraz osób starszych i niepełnosprawnych. KE zwraca uwagę na ciągle powszechne występowanie na rynku pracy umów tymczasowych i zauważa, że po wzroście imigracji do Polski w ostatnich latach pracownicy spoza UE (zwłaszcza z Ukrainy) odgrywają obecnie ważną rolę na polskim rynku pracy.
Z raportu wynika, że Polska poczyniła duże postępy w celu osiągnięcia krajowych celów unijnej strategii "Europa 2020" w takich sektorach jak emisje gazów cieplarnianych, ubóstwo, efektywność energetyczna, szkolnictwo wyższe i zatrudnienie. Postępy są jednak ograniczone w zakresie inwestycji w badania i rozwój oraz w rozwój energii odnawialnej.
KE porusza też w raporcie kwestię praworządności w Polsce i jej znaczenia dla życia gospodarczego. Informuje, że istnieje wyraźne ryzyko poważnego naruszenia rządów prawa. "Od końca 2015 roku polskie władze przyjęły kilka ustaw wpływających na strukturę wymiaru sprawiedliwości. Reformy powinny być przeprowadzane w sposób, który chroni niezależność sądownictwa. W związku z tym Komisja stwierdziła, że istnieje wyraźne ryzyko poważnego naruszenia rządów prawa w rozumieniu art. 7 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej" - czytamy w dokumencie.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ akl/ kar/ bos/