"Jeśli chodzi o sofy i kanapy z funkcją spania, to ponad połowa takich mebli stojących w europejskich domach ma metkę +made in Poland+. Na świecie jesteśmy na czwartym miejscu pod względem eksportu mebli, a w Europie - na trzecim. Wyprzedzają nas Niemcy i Włosi, ale tych drugich - przy obecnym tempie rozwoju - prawdopodobnie wyprzedzimy jeszcze w tym roku" - powiedział PAP Leszek Raniewicz, członek zarządu firmy Abacorb, która jest organizatorem konferencji branży tapicerskiej.
Jak wynika z przygotowanego na tegoroczny ProMaTab raportu, rok 2017 był okresem rekordowej sprzedaży polskich mebli za granicę. Wartość eksportu przekroczyła 10 mld euro; w porównaniu z ubiegłym rokiem odnotowano wzrost o 9 proc.
Aż 33 proc. eksportu mebli dotyczyło wyrobów tapicerowanych. Popularnością na rynku zagranicznym cieszy się też wytwarzana w Polsce tapicerka – w 2016 r. wartość jej eksportu wyniosła 3 mld euro.
"W ciągu ostatnich 10 lat Polska jako producent mebli awansowała z dziesiątego miejsca na świecie na szóste. Przed nami uplasowały się takie potęgi gospodarcze jak Chiny, Stany Zjednoczone, Niemcy, Włochy i Indie" – dodał Raniewicz.
Zdaniem eksperta, polskie meble chwalone są za znakomitą jakość, producenci zaś szanowani za solidność handlową i terminowość dostaw. Jak podkreślił, w dynamicznie rozwijającej się branży meblarskiej można przytoczyć liczne przykłady przedsiębiorców, którzy zaczynali od manufaktury zatrudniającej kilku stolarzy, a obecnie zarządzają potężnymi fabrykami z tysiącem pracowników.
"Sprzyjają nam takie czynniki, jak lokalizacja geograficzna – bo znajdujemy się w pobliżu dużych rynków europejskich, a koszty transportu są niebagatelną kwestią w przypadku objętościowych produktów, jakimi są meble, ale także rozwinięte zaplecze związane z przetwórstwem drewna, liczni fachowcy wyspecjalizowani w obróbce drewna i produkcji mebli, a także długie tradycje w tej dziedzinie. W ostatnich latach nastąpił też rozwój polskiego designu" - uważa Raniewicz.
Głównym odbiorcą mebli z Polski są Niemcy – ich udział w eksporcie to ponad 33 proc. Kilkuprocentowy udział w eksporcie polskich kanap i foteli mają Czechy, Wielka Brytania i Francja; meble wysyłamy także do Stanów Zjednoczonych, Szwajcarii, Chin, Rosji czy krajów Bliskiego Wschodu.
Polacy są cenionymi wytwórcami mebli projektowanych jako wyposażenie statków i jachtów. Według Raniewicza, zdobyli też pierwsze miejsce na kontynencie europejskim w dziedzinie produkcji materaców do spania, co jest niezwykłe, ponieważ jeszcze 25 lat temu ta gałąź produkcji w naszym kraju praktycznie nie istniała – do spania używano wersalek.
"Powinniśmy teraz postawić na rozwój w kwestiach handlowych; do tej pory niepotrzebnie pozwoliliśmy opanować się przez sprytnych kupców zachodnich, którzy kupują u nas tanio i sprzedają potem drogo na rynkach światowych, gdzie polskie meble uchodzą za wyroby niemieckie, holenderskie" - zaznaczył Raniewicz.
W programie 12. konferencji ProMaTap, która będzie odbywać się w Łodzi 22 i 23 marca i jest skierowana do wszystkich branż związanych z produkcją mebli tapicerowanych, znajdą się zagadnienia z dziedziny m.in. nowoczesnego marketingu i sprzedaży, a także trendów wzorniczych i nowych technologii. Zaplanowano wystąpienia projektantów, naukowców, twórców znanych marek.
Uczestnicy będą mogli obejrzeć wystawę polskich meblarskich hitów eksportowych z ostatnich lat. Znajdzie się na niej kilkadziesiąt mebli, wśród nich słynny fotel z laminatu zaprojektowany w 1958 roku przez Romana Modzelewskiego, który do tej pory cieszy się ogromną popularnością, oraz jeden z ostatnich projektów zdobywających światowe rynki - "grający" zestaw wypoczynkowy z wbudowanym systemem audio. (PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
edytor: Jacek Ensztein
agm/