W czwartek prezydent Andrzej Duda podpisze ustawę z 7 lipca br. o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Daje ona osobom spłacającym kredyt na mieszkanie możliwość skorzystania z tzw. wakacji kredytowych. Ustawa zakłada też wzrost środków przeznaczonych na dopłaty z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Banki mają do końca roku wpłacić na fundusz dodatkowo 1,4 mld zł.
Buda: to instrument dla osób w najtrudniejszej sytuacji
"Wprowadzana pomoc to nie tylko wakacje, ale również dopłata do rat kredytów nawet przez dwa lata i do 2 tys. zł miesięcznie. Z tych dopłat nawet 24 tys. zł może być umorzone. To instrument dla osób w najtrudniejszej sytuacji, którym po odliczeniu raty pozostaje mniej niż 1552 zł lub 1200 zł na osobę” – wskazał minister rozwoju i technologii Waldemar Buda w informacji przekazanej PAP.
"W 2023 nastąpi obniżka rat kredytów łącznie o około 1 mld złotych"
Przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wsparcie 25 kwietnia, a dzisiaj zapowiedź staje się faktem. Jednocześnie szef MRiT zauważył, że to nie koniec działań rządu na rzecz obniżenia wysokości płatności kredytowych. „Pamiętajmy, że 1 stycznia 2023 roku zniknie stawka WIBOR przy oprocentowaniu kredytów hipotecznych mieszkaniowych, czyli w praktyce nastąpi obniżka rat kredytów łącznie o około 1 mld zł” - stwierdził Buda.
Wakacje kredytowe pozwolą na zawieszenie spłaty kredytu hipotecznego udzielonego w polskiej walucie łącznie przez 8 miesięcy: po 2 miesiące w trzecim i czwartym kwartale tego roku i po 1 miesiącu w każdym z czterech kwartałów przyszłego roku. Okres kredytowania wydłuży się o liczbę miesięcy, kiedy skorzystało się z zawieszenia spłaty kredytu. (PAP)
Autorka: Karolina Mózgowiec
mj/