Ziobro: w żądaniach KE nie chodzi o żadne sądy, tylko o obalenie tego rządu

2022-07-15 23:00 aktualizacja: 2022-07-16, 08:53
Zbigniew Ziobro. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Zbigniew Ziobro. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Nie chodzi o żadne sądy, tylko o obalenie tego rządu. Jeśli część Zjednoczonej Prawicy w sposób naiwny dalej będzie stała na stanowisku, że coś tam zmieni, czego żąda Bruksela i wtedy pieniądze popłyną, to koszty będą rosły - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Ziobro nawiązał w piątek w Polsat News do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która zlikwidowała Izbę Dyscyplinarną SN i w jej miejsce utworzyła Izbę Odpowiedzialności Zawodowej.

"Ten projekt wszedł dzisiaj w życie, a pan prezydent jeździł z tym projektem, co było z mojego punktu widzenia upokarzające dla polskiej głowy państwa, celem zatwierdzenia tego projektu przez szefową KE Ursulę von der Leyen" - powiedział szef MS.

"I co? Wszystko miało być uzgodnione. A teraz już pani Jourova, zastępczyni von der Leyen, a w ślad za nią sama przewodnicząca KE mówią, że to nie wystarczy, że dalej nie będzie pieniędzy. Bo tutaj to wszystko są preteksty. Nie chodzi o żadne sądy, urząd Prokuratora Generalnego, tylko o obalenie tego rządu" - ocenił.

Jak dodał jeśli "część obozu Zjednoczonej Prawicy w sposób naiwny dalej będzie stała na stanowisku, że coś tam zmieni, czego żąda Bruksela i wtedy te pieniądze popłyną, to koszty będą rosły".

Dopytywany, czy jego zdaniem prezydent był naiwny w kontaktach z Brukselą, Ziobro odpowiedział, że "jeśli te pieniądze nie popłyną, to wielkie zaangażowanie pana prezydenta, w tym jego wizyta specjalna z tym projektem ustawy u pani von der Leyen w Brukseli okażą się być polityka naiwną".

"Też i pan premier wspierał w tym pana prezydenta, a myśmy, jako Solidarna Polska przestrzegali, że tak to się może skończyć" - powiedział Ziobro.

To właśnie likwidacja Izby Dyscyplinarnej i utworzenie Izby Odpowiedzialności Zawodowej było głównym założeniem nowelizacji ustawy o SN, której projekt przedłożony przez prezydenta Andrzeja Dudę trafił do Sejmu w lutym br. Prezydent podkreślał wtedy, że celem zmiany jest naprawienie funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w naszym kraju oraz "danie rządowi narzędzia" do zakończenia sporu z Komisją Europejska i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy.

Zmian w SN oczekiwała bowiem Komisja Europejska, m.in. od nich uzależniając akceptację KPO i wypłatę Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Nie jest jednak pewne, czy nowe przepisy spełnią tzw. kamienie milowe w tej sprawie. Wątpliwości co do tego wyrażali w ostatnim czasie niektórzy przedstawiciele Komisji.(PAP)

Autor: Marcin Jabłoński

kgr/

TEMATY: