Ten "skromny gest" – jak wytłumaczył Adam Pawlicki – jest jego protestem przeciwko "chamstwu, barbarzyństwu i braku szacunku w stosunku do ludzi, którzy walczyli o niepodległość Polski i budowali kraj” - powiedział.
Znajdujący się w Parku Szubianki w wielkopolskim Jarocinie 2,5 metrowy pomnik byłego ministra środowiska Jana Szyszki został z soboty na niedzielę oblany czerwoną farbą olejną. Zauważył to dyżurny jarocińskiej policji.
„Do zdarzenia doszło w momencie włamania do systemu miejskiego monitoringu i wyłączenia zasilania na czas popełnienia przestępstwa. Dlatego współpracujemy z firmą monitoringową w celu ustalenia sprawcy włamania” – powiedziała we wtorek PAP oficer prasowa jarocińskiej policji st. asp. Agnieszka Zaworska.
Zdaniem burmistrza Adama Pawlickiego to nie był przypadkowy atak wandalizmu tylko "celowe, zaplanowane działanie".
Poinformował, że osobiście wyczyści pomnik a pomoże mu w tym Michał Batkiewicz, który wykonał odlew. "W ten sposób chcę zaprotestować przeciwko wandalizmowi” – powiedział.
Monument został odsłonięty w Jarocinie 27 czerwca. W uroczystości uczestniczyła wdowa po b. ministrze Krystyna Szyszko, która wówczas podziękowała burmistrzowi Pawlickiemu za odwagę, którą - jak mówiła - wykazał się mimo hejtu, jaki płynął pod jego adresem w związku z decyzją o postawieniu pomnika w Jarocinie.
Na uroczystości odsłonięcia pomnika pojawił się działacz Stowarzyszenia Jarociński Ruch Samorządowy, który trzymał transparent z napisem „Wstyd i hańba. Pawlicki miasto nie jest twoje”. Były też osoby, które wystąpienia zaproszonych gości próbowały zagłuszyć gwizdami. Policjanci wylegitymowali wówczas trzy osoby. Wobec jednej skierowano wniosek o ukaranie do sądu za zakłócanie porządku.
Pierwotnie pomnik miał stanąć w parku zdrojowym w miejscowości Wysowa Zdrój w Małopolsce. Inicjatywa wyszła od Fundacji dla Niepodległej, która zrzesza leśników i zajmuje się upamiętnianiem dziejów polskiej niepodległości i postaci ważnych dla kraju i leśnictwa. Wójt gminy Uście Gorlickie wycofał się z pomysłu, kiedy sprawa wywołała kontrowersje. Zaproponowano więc, by 2,5-metrowy pomnik z brązu postawić w Jarocinie.
Burmistrz Jarocina powiedział PAP, że od razu się na to zgodził, ponieważ jak stwierdził "profesor Szyszko to najwybitniejszy minister" i jest on "wzorem dla innych, jak postępować i pracować dla kraju, a dopiero później dla sondaży i popularności". Pawlicki dodał, że "to jest człowiek, który najwięcej zrobił dla środowiska po II wojnie światowej. Moim zdaniem niesłusznie hejtowany przez tych, którzy wiedzę o przyrodzie skończyli na podstawówce” – ocenił.
Przypomniał, że Jan Szyszko utożsamiany jest głównie z wycinką drzew w Puszczy Białowieskiej w lipcu 2017 r. Z tego powodu Komisja Europejska wystąpiła przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE, wskazując, że prowadzona wycinka stanowiła poważne zagrożenie integralności obszaru Natura 2000. W kwietniu 2018 r. TSUE orzekł, że wycinka była niezgodna z prawem unijnym. Burmistrz Jarocina uważa, że minister Szyszko podjął bardzo odważną walkę ze szkodnikiem drzew w Puszczy Białowieskiej, "został za to zhejtowany i dzisiaj drzewa w puszczy umierają". "On wiedział, że wycinka jest jedynym sposobem, żeby obronić puszczę" - dodał Pawlicki.
Zdaniem burmistrza Jarocin jest najlepszym przykładem inwestowania w ochronę środowiska, więc jest najodpowiedniejszym miejscem dla upamiętnienia zmarłego w 2019 r. b. ministra środowiska.
Jan Szyszko zmarł 9 października 2019 r. w wieku 75 lat. Był nauczycielem akademickim, profesorem nauk leśnych, autorem ponad stu publikacji naukowych z zakresu użytkowania zasobów przyrodniczych i ekologicznych. Zasiadał w sejmie przez cztery kadencje. Od początku lat 90. był działaczem Porozumienia Centrum. Do PiS wstąpił w 2001 roku.
W rządzie PiS - najpierw Beaty Szydło, potem w pierwszych dniach, gdy premierem został Mateusz Morawiecki - Szyszko był szefem resortu środowiska (od 16 listopada 2015 roku do 9 stycznia 2018 r.). Formalnie kierował tym ministerstwem trzykrotnie i był pod tym względem rekordzistą. Po raz pierwszy w rządzie Jerzego Buzka (od końca 1997 roku do połowy października 1999); po raz drugi w gabinetach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego (w latach 2005-2007). Jan Szyszko został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za "wybitne osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju działalności państwowej i publicznej".(PAP)
autorka: Ewa Bąkowska