Szef MZ na konferencji prasowej zwrócił uwagę, że w ostatnich tygodniach obserwowany jest wzrost zachorowań na COVID-19.
Jak zaznaczył, obecna fala koronawirusa w porównaniu do poprzednich potwierdza tezę, że dolegliwość zachorowań jest coraz mniejsza.
"Jeśli popatrzymy na ostatnie trzy dni, to mamy do czynienia z nowymi infekcjami na poziomie 3 tys. Dzisiejszy wynik to 2999 zakażeń. Ten wynik oznacza skalę wzrostu z tygodnia na tydzień około 60 proc." - wskazał szef resortu zdrowia.
Niedzielski: szczyt letniej fali koronawirusa nastąpi mniej więcej w drugiej połowie sierpnia
Poinformował, że według prognoz ministerstwa szczyt letniej fali koronawirusa nastąpi mniej więcej w drugiej połowie sierpnia. "Ten poziom, który się spodziewamy jako najbardziej prawdopodobny, to jest liczba zakażeń wynosząca od 8 do 10 tys." - przekazał minister Niedzielski.
Bardzo wnikliwie analizujemy sytuację, jaka ma miejsce w 12 krajach europejskich i nie tylko europejskich. Żadne z tych państw nie wprowadziło dodatkowych restrykcji czy obostrzeń w związku z epidemią koronawirusa - dodał.
Szef resortu zdrowia podkreślił, że ministerstwo bardzo wnikliwie analizuje sytuację dotyczącą pandemii koronawirusa, jaka ma miejsce w krajach europejskich i nie tylko europejskich. "Do tej pory podawałem przykład Portugalii, jako kraju, który w zasadzie już tą kolejną falę letnią ma za sobą. Tam już liczba zakażeń zaczęła spadać. Również liczba hospitalizacji" - powiedział Niedzielski.
"Takie samo zjawisko w tej chwili widzimy w Niemczech i we Francji. W ostatnim tygodniu mieliśmy tam do czynienia zarówno ze spadkiem poziomu liczby zakażeń jak i ze spadkiem liczby hospitalizowanych osób" - zauważył.
Wyjaśnił, że Ministerstwo Zdrowia analizuje nie tylko kwestie zakażeń i hospitalizacji, ale też jakie decyzje są podejmowane w ramach walki z covidem. "Na bieżąco monitorujemy sytuację 12 krajów, chodzi tutaj o Czechy, Danię, Francję, Hiszpanię, Izrael, Niemcy, Portugalię, Słowację Austrię, USA, Wielką Brytanię i Włochy. Żadne z tych państw nie wprowadziło żadnych dodatkowych restrykcji czy obostrzeń" - zaznaczył.
"Szczególnie ważna jest ta informacja w kontekście państw, które mają za sobą punkt przesilenia. Mówię tutaj o Portugalii, Francji i Niemczech. To oznacza, że państwa europejskie mając świadomość też dużego poziomu wyszczepienia i immunizacji podejmują taką politykę walki z pandemią, której główną istotą jest ochrona osób szczególnie narażonych na ciężkie przebiegi covidu. Mówię tutaj o grupie senioralnej 60+ oraz o grupie osób, które mają upośledzoną odporność. Te osoby cały czas są chronione bądź rekomendacjami, zaleceniami, ale przede wszystkim kolejnymi rekomendacjami dotyczącymi szczepień" - mówił szef MS.
"Podsumowując działania międzynarodowe widzimy bardzo wyraźnie, że z jednej strony mamy do czynienia ze szczególną ochroną i rekomendacjami skierowanymi do seniorów w grupie wiekowej 60+, a z drugiej strony osoby, które są zaszczepione, są z immunizowane również przechorowaniem tutaj nie ma aż tak dużego zagrożenia, jeżeli chodzi o kontakt z wirusem" - dodał Niedzielski.
Niedzielski: stawiamy na ochronę osób w wieku 60 lat i osób z upośledzoną odpornością
"W tej chwili liczba hospitalizacji wynosi koło 1100 osób. Przewidujemy, ze w szczycie fali - mówię o najbardziej prawdopodobnym scenariuszu - przewidujemy, że ta liczba hospitalizacji osiągnie około 3 tysięcy, ale co najważniejsze, zupełnie inna jest struktura tych hospitalizacji, w stosunku do poprzednich fal" - przekazał minister.
Jak zaznaczył, w tej chwili pacjenci, którzy trafiają do szpital ani mają tak dużego procentu zajętości miąższu płucnego infekcją COVID-19. "Widzimy więc, ze nie tylko mamy mniej hospitalizacji, ale te hospitalizacje są o mniej dolegliwym przebiegu" - dodał.
"Cały czas pod respiratorami mamy około 20 osób, co jest wielkością niewspółmierną w stosunku do ilości hospitalizacji. W poprzednich falach mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem, że mniej więcej 10 procent hospitalizacji stanowiły osoby znajdujące się pod respiratorem. W tej chwili ta liczba to jest 1 bądź 2 procent. Widać więc, że ten poziom dolegliwości jest o wiele mniejszy" - podkreślił.
Minister zdrowia: charakterystyka tej 6 fali jest nieco inna niż poprzednie
"Charakterystyka tej 6 fali jest nieco inna niż poprzednie. Mamy mniej hospitalizacji, mnie osób podłączonych do respiratorów. Patrząc na doświadczenia krajów europejskich stawiamy tutaj wyraźny akcent w polityce walki z tą falą, na ochronę osób w wieku 60 lat, bądź wyżej, bo tu mamy największe ryzyka związane z najcięższym przebiegiem. Oraz oczywiście osób, które maja upośledzoną odporność" - przekazał minister.
Minister przedstawił zalecenia dotyczące przyjmowania czwartej dawki szczepionki przeciwko Covid-19 w Polsce. Jak przypomniał, w naszym kraju do tej pory trzy dawki szczepionki przyjęło blisko 12 mln osób, cztery (czwarta dawka była formalnie dopuszczona dla osób o upośledzonej odporności) - ponad 100 tys. osób.
Niedzielski: od 22 lipca dopuszczamy szczepienie dla osób w grupie od 60. do 79. roku życia oraz dodatkowe szczepienie dla osób z upośledzoną odpornością
"Od 22 lipca, czyli już od jutra dopuszczamy szczepienie dla osób w grupie od 60. do 79. roku życia oraz dodatkowe szczepienie dla osób z upośledzoną odpornością, które ukończyły 12 lat" - przekazał Niedzielski.
"Bardzo ważne jest także dla wszystkich osób powyżej 12. roku życia - rekomendujemy, by to kolejne szczepienie, niezależnie od tego, czy ono dotyczy grupy podstawowej, mówię o osobach w wieku senioralnym, czy też grupy z upośledzoną odpornością, ta rekomendacja o dawce pierwszej przypominającej zostaje skrócona ze 150 do 90 dni" - powiedział. Jak sprecyzował, ma na myśli przyjęcie trzeciej dawki - pierwszej przypominającej.
"Dla osób w wieku 12 plus z obniżoną odpornością po 120 dniach od przyjęcia pierwszej dawki przypominającej będzie rekomendowana dawka druga przypominająca, a dla osób w wieku 60 plus - po 120 dniach od przyjęcia pierwszej dawki przypominającej również rekomendujemy przyjmowanie drugiej dawki przypominającej" - kontynuował Niedzielski.
Minister zdrowia: od północy będą dostępne e-skierowania na szczepienia
Minister przekazał, że od północy będą dostępne e-skierowania na szczepienia, a w przyszłym tygodniu - od środy - planowane jest wysyłanie smsów przypominających o możliwości zaszczepienia. "Ta grupa, do której będziemy kierowali smsy, to jest blisko 5 mln osób. Przypomnę: to będą osoby w wieku od 60 do 79 roku życia - mówię tu o czwartej dawce - oraz osoby w wieku 12 plus z zaburzoną odpornością" - podkreślił.
Apelujemy do wszystkich seniorów, aby przyjęli drugą dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19. To nas zabezpieczy na okres jesienny, kiedy spodziewamy się wzrostu zakażeń - powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Wiceminister zdrowia podał przykład jednego z krajów, gdzie druga dawka przypominająca szczepionki przeciwko COVID-19 funkcjonuje już od wielu miesięcy.
"Tam zostało przeprowadzone badanie na dość dużej populacji ponad 40 tys. osób. Średnia wieku w tej grupie była około 80 lat. Po drugiej dawce przypominającej ryzyko hospitalizacji spadło o ponad 67 proc. a ryzyko śmierci o 72 proc." - wskazał wiceszef MZ.
Wiceszef MZ: apelujemy do seniorów, aby przyjęli drugą dawkę przypominającą szczepionki na covid
Zdaniem wiceministra Kraski to pokazuje, dlaczego warto zaszczepić się drugą dawką przypominającą. "Apelujemy do wszystkich seniorów, aby tę druga dawkę przypominającą przyjęli. To nas zabezpieczy na ten okres jesienny, kiedy spodziewamy się wzrostu zakażeń" - podkreślił.
Wiceminister odnosząc się do aktualnej sytuacji epidemicznej powiedział, że nie jest obserwowany znaczący wzrost hospitalizacji z powodu COVID-19. "Na dzisiaj jest to 1157 osób, które przebywają w naszych szpitalach z powodu zakażenia COVID-19. Jak podkreślają lekarze, którzy zajmują się tymi pacjentami, stan kliniczny jest zdecydowanie lepszy niż to było w poprzedniej fali" - zaznaczył.
Ponadto wiceminister Kraska przekazał, że nie zaobserwowano dotąd wzmożonych wyjazdów karetek do chorych na covid. Zwrócił uwagę, że każda karetka pogotowia w Polsce jest wyposażona w testy antygenowe. "Te testy są wykonywane w razie potrzeby a wynik jest znany za kilka minut" - dodał.
Wiceszef resortu zdrowia podkreślił, że bezpłatne testy na koronawirusa można też wykonać u lekarza rodzinnego. "Odsetek pozytywnych testów to teraz 31 proc. Tych wyników dodatnich mamy coraz więcej, ale współczynnik reprodukcji wirusa, który w ostatnich dniach piął się do góry w tej chwili zaczyna spadać" - podał wiceminister.(PAP)
Autorzy: Bartłomiej Figaj, Agata Zbieg, Karolina Kropowiec, Marta Stańczyk, Agata Zbieg, Sylwia Dąbkowska-Pożyczka
dsk/