Woda z lodu, który stopniał na Grenlandii w jeden weekend zapełniłaby ponad 7 mln basenów olimpijskich

2022-07-21 11:41 aktualizacja: 2022-07-21, 11:57
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/ EPA/Alberto Valdes
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/ EPA/Alberto Valdes
Kilka dni nietypowo wysokich temperatur w północnej Grenlandii wywołało gwałtowne topnienie pokrywy lodowej wyspy; woda uwolniona w ten sposób tylko w miniony weekend wystarczyłoby do zapełnienia ponad 7 mln basenów olimpijskich - poinformowała stacja CNN.

Temperatura oscylowała wokół 15 stopni Celsjusza, czyli wyniosła o 6 stopni więcej niż normalnie o tej porze roku - powiedzieli naukowcy reporterom CNN.

Według danych ośrodka badawczego Narodowe Centrum Danych o Śniegu i Lodzie ilość lodu, który stopił się na Grenlandii tylko między 15 a 17 lipca - w tempie 6 miliardów ton wody dziennie - wystarczyłaby do zapełnienia 7,2 milionów basenów olimpijskich lub do pokrycia terytorium amerykańskiego stanu Wirginia Zachodnia (około 62 tys. km kw.) warstwą głęboką na ok. 30 cm.

"Topnienie na północy (Grenlandii) w ostatnim tygodniu nie jest normalne, patrząc na średnią z ostatnich 30-40 lat" - powiedział Ted Scambos, naukowiec z Uniwersytetu Kolorado. "Topnienie ma tendencję wzrostową, a to wydarzenie było jego kulminacją" - dodał.

Każdego lata naukowcy martwią się, że na Grenlandii powtórzą się rekordowe roztopy z 2019 roku, kiedy to do morza spłynęło 532 mld ton lodu. W efekcie poziom mórz na świecie podniósł się na stałe o 1,5 milimetra. Gdyby stopił się cały lód na Grenlandii, poziom mórz wzrósłby o 7,5 metra.

W 2020 roku naukowcy z uniwersytetu stanowego w Ohio ocenili, że topnienie lądolodu Grenlandii osiągnęło punkt bez powrotu i żadne wysiłki mające na celu powstrzymanie globalnego ocieplenia nie mogą powstrzymać jego ostatecznego rozpadu. Tempo topnienia w ostatnich latach przekracza wszystko, czego Grenlandia doświadczyła w ciągu ostatnich 12 tysięcy lat. Z innego badania wynika, że topnienie może spowodować wymierne zmiany w polu grawitacyjnym nad Grenlandią.

Jak podkreśla CNN, zanim odczuwalne stały się klimatu spowodowane przez człowieka, temperatury bliskie 0 stopnia Celsjusza były na Grenlandii niespotykane, jednak od lat 80. region ten ociepla się cztery razy szybciej, niż wynosi średnia dla całego świata - co zwiększa prawdopodobieństwo, że temperatury przekroczą próg topnienia. (PAP)

kgr/