El Clasico w Las Vegas, czyli Lewandowski kontra Benzema

2022-07-23 11:25 aktualizacja: 2022-07-23, 23:30
Robert Lewandowski, Fot. PAP/EPA/	CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
Robert Lewandowski, Fot. PAP/EPA/ CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
Sobotnie starcie hiszpańskich gigantów piłkarskich, El Clasico, czyli mecz Barcelony z Realem Madryt w Las Vegas, po raz drugi w historii odbędzie się na terenie Stanów Zjednoczonych. Wszystko w tym spotkaniu ma być kosmiczne.

Rywalizacja Roberta Lewandowskiego z Karimem Benzemą już od popisania kontraktu z Barcą przez polskiego napastnika zaczęła fascynować kibiców na całym świecie. Wszyscy bez wyjątku chcą się przekonać czy wielomilionowa inwestycja "Dumy Katalonii" była opłacalna.

Już sama arena zmagań zapiera dech w piersiach. Allegiant Stadium wybudowany w roku 2020 za 2 mld dolarów jest w pełni zadaszony. W środkowej części dach wykonany jest z materiału przepuszczającego światło. Boisko otoczone jest ze wszystkich stron trzypoziomowymi trybunami, mogącymi pomieścić 65 tys. widzów. Całość uzupełnia 128 ekskluzywnych lóż. W sprzedaży udostępniono bilety w cenie od 277 do 500 dolarów.

Allegiant Stadium będzie gospodarzem Super Bowl LVIII w lutym 2024 roku. Nie może to dziwić, gdyż tu swoje mecze rozgrywa zespół futbolu amerykańskiego Las Vegas Raiders.

Las Vegas, barwna stolica pustyni Nevada jest częściej kojarzona z organizacją przebojowych zawodów bokserskich wagi ciężkiej niż starciami między zespołami europejskiej arystokracji futbolowej. A właśnie taki spektakl odbędzie się w sobotę (niedziela godz. 5:00 czasu polskiego).

Benzema dołączył do Realu w Los Angeles w tym tygodniu, po tym, jak klub przyznał mu przedłużone wakacje. Spektakularne występy Benzemy, i gole, w dużej mierze zapewniły Realowi zdobycie w maju rekordowej 14. korony Ligi Mistrzów. Wcześniejsze doniesienia sugerowały, że Benzema nie będzie odgrywał żadnej roli w El Clasico. Trener Carlo Ancelotti wybrał napastnika, aby poprowadził linię ataku w meczu treningowym na kampusie UCLA w czwartek, obok Federico Valverde i brazylijskiej gwiazdy Viniciusa.

Ancelotti prawdopodobnie sprawdzi nowe nabytki - Antonio Rudigera, który przeszedł z angielskiej Chelsea, i byłego pomocnika Monako Aureliena Tchouameniego. "Te kontrakty zapewniają drużynie dużą wartość. Są najlepsi, jakich mogliśmy znaleźć na rynku. Rudiger to świetny środkowy obrońca, a Tchouameni jest bardzo młody i ma duży potencjał” – powiedział w tym tygodniu Ancelotti.

Włoski szkoleniowiec zasugerował, że może wykorzystać trzymeczową trasę Realu po Stanach Zjednoczonych jako okazję do eksperymentowania ze swoją linią ataku, powołując się napięty kalendarz w połowie sezonu. Będzie to związane z nietypowym terminem mistrzostw świata, które w Katarze odbędą się od 21 listopada do 18 grudnia.

„Benzema jest pierwszym wyborem, ale musimy zrozumieć, że będzie to dziwny sezon z mundialem i musimy być przygotowani na różne opcje” – dodał Ancelotti. Jedna z nich może obejmować rozmieszczenie Edena Hazarda jako "fałszywej" dziewiątki przyznał trener.

Ancelotti podkreślił, że zależy mu aby wzajemne animozje między obu klubami zeszły na dalszy plan a drużyny mecz potraktowały z całą powagą. „To będzie bardzo, bardzo ciekawy mecz. My nigdy nie lekceważymy Barcelony. To będzie spektakl” – powiedział.

Jego vis-a-vis w Barcelonie Xavi Hernandez, również będzie miał szansę przetestować letnie transfery. Najwięcej uwagi przyciąga Lewandowski, do niedawna strzelec wyborowy Bayernu Monachium. Barcelona zainwestowała również duże środki, aby sprowadzić brazylijskiego napastnika Raphinhę z Leeds, a także iworyjskiego pomocnika Francka Kessie z AC Milan i duńskiego obrońcę Andreasa Christensena z Chelsea.

"Lewy" w Barcelonie

Lewandowski został zaprezentowany jako nowy piłkarz przez Barcelonę w środę, ale nie zagrał w meczu z Interem Miami wygranym przez Katalończyków 6:0. Wszystko wskazuje na to, że debiut kapitana reprezentacji Polski w nowych barwach nastąpi w El Clasico.

„Wciąż jestem głodny zwycięstw, zdobywania goli, więc znalazłem się we właściwym miejscu. To dla mnie nowe wyzwanie, od dawna wiedziałem, że jest to drużyna z ogromnym potencjałem. Jestem gotowy na nowe wyzwania” – powiedział Lewandowski.

El Clasico odbędzie się po raz 250. Nieznacznie lepszy bilans ma Real, który wygrał dotąd 100 razy. Remis notowano 52-krotnie. Po raz pierwszy oba kluby w USA zagrały na Hard Rock Stadium w Miami w 2017 roku w obecności 66 tys. widzów. Triumfowali piłkarze Barcy 3:2. (PAP)