10-latka z Warszawy wyprawiła się sama do Tczewa. Pojechała bez biletu odwiedzić znajomych

2022-08-03 12:29 aktualizacja: 2022-08-03, 15:59
Peron dworca PKP w Tczewie Fot. PAP/Adam Warżawa
Peron dworca PKP w Tczewie Fot. PAP/Adam Warżawa
10-letnia dziewczynka z Warszawy wybrała się sama, bez wiedzy rodziny na wakacyjną wyprawę pociągiem do Tczewa - podała w środę warmińsko-mazurska policja. Ze stacji kolejowej w Iławie dziecko odwieziono do domu radiowozem, pod opieką policjantów.

O dziecku, które podróżuje bez opieki dorosłych i bez biletu, powiadomiła iławską policję obsługa pociągu relacji Gliwice-Gdynia. Dziewczynce towarzyszył jedynie jej piesek.

"W rozmowie z funkcjonariuszami dziewczynka powiedziała, jak się nazywa, że ma 10 lat, mieszka w Warszawie i postanowiła pojechać do znajomych do Tczewa, nikomu w domu nic nie mówiąc" - poinformowała PAP st. asp. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.

Policjanci ustalili adres zamieszkania 10-latki i powiadomili jej matkę. Odebrali dziecko od obsługi pociągu i przetransportowali je radiowozem z powrotem do Warszawy.

"Dziewczynka wspólnie ze swoim czworonożnym przyjacielem, cała i zdrowa została odwieziona do babci, gdyż mama była w pracy. 10-latka wyglądała na bardzo podekscytowaną zamieszaniem wokół własnej osoby i przejażdżką radiowozem" - przekazała policjantka.(PAP)

autor: Marcin Boguszewski

mar/