"Pomimo bezprecedensowej akcji ratunkowej białuchy, z przykrością informujemy o śmierci walenia" - przekazały władze.
Weterynarz Ollivet Courtois, cytowana przez agencję AP, powiedziała, że podczas akcji ratunkowej niebezpiecznie wychudzony ssak zaczął mieć trudności z oddychaniem. Ze względów humanitarnych postanowiono go uśpić.
In pictures: Beluga whale stranded in France's Seine river, far from its usual habitat of arctic or subarctic waters, is removed from the waterway and will be sent to saltwater river basin close to the sea pic.twitter.com/pa0oA0EPYS
— TRT World Now (@TRTWorldNow) August 10, 2022
Około godz. 2 w nocy w środę, po około sześciu godzinach pracy, ważąca blisko 800 kg białucha, została wyciągnięta ze śluzy w Saint-Pierre-la-Garenne, 70 km na północny zachód od Paryża. Zgodnie z planem zwierzę następnie miało zostać umieszczone w ciężarówce chłodni. W celu jego przyjęcia miał zostać udostępniony basen z wodą morską w śluzie w porcie Ouistreham w departamencie Calvados w Normandii. Białucha miała tam pozostać trzy dni i zostać przygotowana do powrotu na otwarte morze.
Niedożywiona białucha została po raz pierwszy zauważona w Sekwanie w zeszłym tygodniu
Arktyczny ssak został po raz pierwszy zauważony w Sekwanie w zeszłym tygodniu. Białuchom zdarza się zapuszczać w górę rzek, mimo że ich naturalnym środowiskiem są wody Arktyki. Od piątku ruch walenia w głąb lądu był blokowany przez śluzę w Saint-Pierre-La-Garenne. Zaobserwowano znaczne pogarszanie się stanu zdrowia białuchy, która nie przyjmowała podawanego przez ratowników jedzenia. (PAP_
dsk/ js/