Jak dotąd nie ma wiarygodnych informacji o przyczynach i stężeniu zanieczyszczeń na poszczególnych odcinkach rzeki - podało miasto Frankfurt nad Odrą. Władze badają tło sprawy - pisze "FAZ".
Urząd policji kryminalnej Brandenburgii prowadzi śledztwo w sprawie śniętych ryb w Odrze. Rzeczniczka komendy policji w Poczdamie powiedziała w czwartek, że pobrano próbkę wody i jest ona badana.
Martwe ryby w Odrze
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu bada sprawę śniętych ryb w Odrze od chwili otrzymania pierwszego zgłoszenia pod koniec lipca. Śnięte ryby zaobserwowano m.in. w okolicach Oławy i Wrocławia. Wędkarze wyłowili ich co najmniej kilka ton.
W czwartek WIOŚ we Wrocławiu podał, że w żadnej z próbek pobranych z Odry w województwie dolnośląskim po 1 sierpnia nie stwierdzono obecności mezytylenu. "We wszystkich badanych próbkach zaczynając od dnia 28 lipca mikroskopowa analiza biologiczna wykazała występowanie typowych organizmów dla rzeki Odry" – podał w czwartek WIOŚ.
Jak ustaliła PAP, sprawą masowego śnięcia ryb w Odrze z zawiadomienia WIOŚ we Wrocławiu zajmie się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.(PAP)
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
mmi/