„Polska będzie mieć szansę na powodzenie tylko wtedy, gdy połączy siły w kwestii reparacji ze wszystkimi innymi krajami, których roszczenia odszkodowawcze były do tej pory wypłacone w najsłabszym stopniu. Chodzi o państwa powstałe po rozpadzie byłej Jugosławii, ale także Ukrainę, Białoruś i inne okupowane tereny byłego ZSRR” – wyjaśnia Roth. I dodaje, że jego zdaniem „tylko w przypadku wspólnego działania, na przykład w ramach OBWE, kraje te mogłyby wywrzeć tak dużą presję na niemiecką elitę władzy, że zmusiłyby ją do podjęcia negocjacji. W świetle obecnych konfrontacji polityczno-wojskowych wydaje się to beznadziejne”.
Karl Heinz Roth zajmuje się zbrodniami okupacyjnymi hitlerowskich Niemiec w Polsce i na innych terenach okupowanych.
„Jako lekarz miałem jednak również kontakt z osobami, które przeżyły traumę w wyniku prześladowań (podczas II wojny światowej - PAP). W ciągu ostatnich kilku lat zajmowałem się kwestią odszkodowań i reparacji oraz starałem się przyczynić do ostatecznego wyjaśnienia tego wciąż nierozwiązanego problemu” - podkreśla.
Jak przyznaje Roth, podjęcie tematu rozliczeń nazistowskich zbrodni w książce „Wyparte – odrzucone – odroczone. Niemiecki dług reparacyjny wobec Polski i Europy”, napisanej wspólnie z Hartmutem Ruebnerem i opublikowanej w Niemczech w 2019 roku, „nie spotkało się w Niemczech z dużą aprobatą”.
„Pomysł (napisania książki) zrodził się ze świadomości, że Niemcy jako hegemoniczna potęga Europy nie mogą uciec od tego historycznego ciężaru. Niemcy odcięły się od zbrodni nazistowskich i rozwinęły szeroką 'kulturę pamięci', a ich politycy prosili ofiary o przebaczenie. Zignorowali jednak materialną stronę odszkodowania i odmówili wypłaty reparacji. To zachowanie jest obłudne, na co zwróciliśmy uwagę w naszej książce” – zauważa Roth.
Krajem, który także domaga się reparacji od Niemiec, jest Grecja, która „była o wiele bardziej konsekwentna od Polski w egzekwowaniu swoich roszczeń odszkodowawczych w ciągu ostatniej dekady” – podkreśla Roth.
„Dyplomacja grecka wielokrotnie wzywała do negocjacji reparacyjnych, nie tylko ustnie, ale także w kilku notach. Ponadto parlament Grecji przygotował i uchwalił obszerny raport w sprawie reparacji” – wyjaśnia Roth i podkreśla, że „do tej pory Grecja jest jedynym krajem, który postawił Niemcom wyraźne żądania reparacji”.
Jak przypominają media, grecka komisja parlamentarna oszacowała wielkość szkód wojennych, jakie Niemcy spowodowały w tym kraju podczas II wojny światowej na co najmniej 289 mld euro. (PAP)
kw/