NASA: jesteśmy o kolejny, potężny krok bliżej do powrotu ludzi na Księżyc od czasów programu Apollo

2022-08-19 22:22 aktualizacja: 2022-08-19, 22:22
NASA przedstawiła regiony Księżyca, na których będą mogli lądować astronauci. Fot. NASA
NASA przedstawiła regiony Księżyca, na których będą mogli lądować astronauci. Fot. NASA
NASA przedstawiła zestaw 13 regionów Księżyca, na których w ramach misji Artemis III będą mogli wylądować astronauci. Znajdują się one w pobliżu południowego bieguna Księżyca ze stale zacienionymi miejscami, które mają zbadać astronauci. Zapewniają też łatwy dostęp do światła słonecznego i warunki do komunikacji z Ziemią.

W ramach programu Artemis NASA planuje wysłać astronautów na Srebrny Glob. Pod koniec sierpnia wystartuje misja Artemis I – pierwszy z lotów, które mają doprowadzić do powrotu człowieka na Księżyc. Następna misja Artemis II będzie już załogowa. Czworo astronautów obleci Księżyc na wysokości 8900 km nad powierzchnią. Powinno to nastąpić w 2024 roku. Potem, w 2025 roku, planowane jest lądowanie na powierzchni w okolicach południowego bieguna Księżyca (dwoje astronautów pozostanie na orbicie, a dwoje wyląduje i spędzi tam około tydzień).

Agencja właśnie przedstawiła 13 potencjalnych rejonów, z których każdy zawiera różne możliwe miejsca do lądowania. Dzięki takiej kolekcji lokalizacji NASA jest pewna, że będzie można wybrać odpowiednią dla każdego wariantu planowanej misji (Artemis III), z uwzględnieniem dostępnych okien startowych.

„Wybór tych regionów oznacza, że jesteśmy o kolejny, potężny krok bliżej do powrotu ludzi na Księżyc od czasów programu Apollo”

„Wybór tych regionów oznacza, że jesteśmy o kolejny, potężny krok bliżej do powrotu ludzi na Księżyc od czasów programu Apollo - powiedział Mark Kirasich, zastępca administratora Artemis Campaign Development Division w siedzibie NASA w Waszyngtonie. - Kiedy tego dokonamy, będzie to misja inna niż wszystkie, które miały miejsce wcześniej. Astronauci wkroczą w miejsca wcześniej nie eksplorowane przez ludzi i w ten sposób położą fundamenty pod przyszły, długotrwały pobyt” - podkreślił podczas konferencji prasowej.

Wszystkie regiony znajdują się nie dalej, niż 6 stopni od południowego bieguna i są bogate w różnorodne formacje geologiczne. Zawierają m.in. miejsca permanentnie zacienione. Badanie pobranych tam próbek pomoże m.in. lepiej zrozumieć historię Księżyca oraz sprawdzić występowanie i skład obecnego w okolicy bieguna wodnego lodu.

„Opracowanie strategii eksploracji Układu Słonecznego oznacza nauczenie się wykorzystania dostępnych surowców przy jednoczesnym zachowaniu ich naukowej integralności. Księżycowa woda jest cenna z naukowego punktu widzenia, ale także jako surowiec. Możemy z niej otrzymać tlen i wodór dla systemów podtrzymywania życia i do produkcji paliwa” - wyjaśnił Jacob Bleacher, naukowiec z NASA.

Jednocześnie potencjalne miejsca lądowania zapewniają łatwy dostęp do niezbędnego dla produkcji prądu światła słonecznego oraz warunki do lądowania i komunikacji z Ziemią.

Eksperci dokonali wyboru regionów po analizie danych zdobytych dzięki sondzie Lunar Reconnaissance Orbiter oraz informacji pozyskanych w trakcie kilku dekad badań Księżyca. Teraz będą prowadzili dyskusje z innymi specjalistami, aby ostatecznie wybrać do lądowania najlepszą lokalizację po ogłoszeniu dokładnej daty startu misji.

W tym czasie może się też zdarzyć tak, że NASA doda jeszcze jakieś miejsce do obecnej puli.

Wybrane regiony to: Faustini Rim A, Peak Near Shackleton, Connecting Ridge, Connecting Ridge Extension, de Gerlache Rim 1, de Gerlache Rim 2, de Gerlache-Kocher Massif, Haworth, Malapert Massif, Leibnitz Beta Plateau, Nobile Rim 1, Nobile Rim 2, Amundsen Rim.

Więcej informacji na stronach:

https://www.nasa.gov/press-release/nasa-identifies-candidate-regions-for-landing-next-americans-on-moon (PAP)

Marek Matacz
gn/

 

mat/ ekr/

TEMATY: