Ponad 2,4 tys. psów przeszło dwustu ras można było zobaczyć od piątku do niedzieli w Białymstoku. Odbyła się tam 15. międzynarodowa wystawa psów rasowych i towarzyszące jej wystawy klubowe.
Prezentacje odbywały się na stadionie miejskim; swoje zwierzęta wystawiali hodowcy z kilkunastu krajów Europy; po polskich wystawcach największą grupę zagraniczną stanowili hodowcy z Litwy, Łotwy i Estonii.
"Nie kupować psów bezmyślnie"
W ramach międzynarodowej wystawy psów rasowych ocenianych było ponad 1,7 tys. zwierząt. Były też tzw. wystawy klubowe - psów ras molosowatych (duże psy o ciężkiej, zwartej budowie) i ras myśliwskich. Po raz pierwszy w Polsce odbyła się też oddzielna wystawa klubowa tzw. psów zaprzęgowych, takich jak alaskan malamute, łajka jakucka, siberian husky i samoyed.
"Oprócz tego, że namawiamy do hodowli psów rasowych, to nasze wystawy, te spotkania z hodowcami, właścicielami psów, mają również zadanie edukacyjne. By ludzie nie kupowali psów bezmyślnie, idąc za modą" - powiedział PAP Andrzej Szutkiewicz, przewodniczący białostockiego oddziału Związku Kynologicznego w Polsce.
Podkreślił, że takie działania edukacyjne mają też przyczyniać się do tego, by jak najmniej psów trafiało do schronisk dla zwierząt.
Hodowcy przypominają, że decyzja o tym, by mieć w domu psa, musi być przemyślana, a wybór rasy świadomy, oparty o analizę takich czynników, jak warunki mieszkaniowe i finansowe (koszty wyżywienia i opieki weterynaryjnej), wiek właścicieli i ich styl życia. "Wiadomo, że pies dużej rasy, molosowaty, jest bardzo drogi w utrzymaniu. A znowu pies ras zaprzęgowych wymaga bardzo dużej aktywności" - dodał Szutkiewicz.
Na wystawie można było zobaczyć m.in. leonbergery; to pies zaliczany do grupy molosów, którego samiec może ważyć przeszło 70 kg. Hodowcy zwracają uwagę, że choć to pies, który nie jest zbyt aktywny i raczej nie bywa agresywny, to wymaga szkoleń posłuszeństwa od szczenięcia, bo jest dużym, silnym zwierzęciem. Przeciwieństwem jest np. jack russell terrier, który - choć jest mały (waga dorosłego nie przekracza 10 kg), bywa bardzo aktywny i lubi nawet dłuższe spacery.
Najwięcej zgłoszono do udziału w białostockiej wystawie owczarków niemieckich (krótko- i długowłosych), buldogów francuskich i cavalier king charles spanieli. Andrzej Szutkiewicz ocenił, że w ostatnim czasie "modne", czyli cieszące się większą popularnością, są psy tzw. ras ozdobnych i do towarzystwa; należy do nich właśnie m.in. cavalier king charles spaniel.
"Wcześniej popularne były np. yorkshire terriery, które wymagały dużo pracy. Teraz jest ich już mniej, a popularny stał się maltańczyk, choć jego włos wymaga podobnej pracy. Popularne były labradory retrievery, golden retrievery, to się utrzymuje. Ale nikt nie przebije owczarków niemieckich" - dodał.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
mar/