Boris Johnson w Kijowie: wierzę, że Ukraina może i wygra tę wojnę

2022-08-24 15:39 aktualizacja: 2022-08-25, 07:02
Boris Johnson i Wołodymyr Zełenski, Fot. Facebook/Wołodymyr Zełenski
Boris Johnson i Wołodymyr Zełenski, Fot. Facebook/Wołodymyr Zełenski
Brytyjski premier Boris Johnson przyjechał w środę do Kijowa, gdzie bierze udział w obchodach przypadającego w tym dniu święta niepodległości Ukrainy. To jego trzecia wizyta w tym kraju od początku inwazji Rosji sześć miesięcy temu.

"To, co dzieje się na Ukrainie, jest dla nas wszystkich ważne. Dlatego jestem dzisiaj w Kijowie. Dlatego Wielka Brytania będzie nadal stać z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi. Wierzę, że Ukraina może i wygra tę wojnę" - napisał na Twitterze Johnson.

Z kolei ukraiński prezydent podziękował mu za "bezkompromisowe wsparcie" dla Ukrainy "od pierwszych dni rosyjskiej agresji na pełną skalę, za nieugiętą obronę interesów Ukrainy na arenie międzynarodowej". "Ukraina ma szczęście, że ma takiego przyjaciela" - podkreślił Wołodymyr Zełenski.

To trzecia wizyta Johnsona w Kijowie od czasu rozpoczęcia rosyjskiej napaści. Podobnie jak poprzednie, nie była ona wcześniej zapowiadana, choć brytyjskie media sugerowały kilka tygodni temu, że przed ustąpieniem ze stanowiska - co nastąpi 6 września - będzie chciał on jeszcze raz pojechać na Ukrainę, aby osobiście pożegnać się z jej prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Podobnie jak poprzednie, również ta wizyta brytyjskiego premiera nie była zapowiadana wcześniej, choć kilka tygodni temu media informowały, że przed ustąpieniem z urzędu planuje on jeszcze raz udać się do Kijowa, aby osobiście pożegnać się z ukraińskim prezydentem Wołodymerem Zełenskim.

W środę przypada zarówno 31. rocznica proklamowania przez Ukrainę niepodległości, jak i mija pół roku od czasu rosyjskiej napaści.

Podczas wizyty Johnson ogłosił przekazanie kolejnego pakietu wsparcia wojskowego, który ma wartość 54 mln funtów i obejmuje m.in. drony obserwacyjne oraz przeciwczołgową amunicję krążącą, o co zwróciły się siły zbrojne Ukrainy. Jak przekazało w wydanym komunikacie biuro Johnsona, w pakiecie jest 850 mikrodronów Black Hornet, które są mniejsze od telefonu komórkowego i mogą przekazywać na żywo nagrania wideo, co jest szczególnie przydatne w obserwacji terenów miejskich. Podkreślono, że przeszkolenie w zakresie ich obsługi trwa mniej niż 20 minut.

"Przez ostatnie sześć miesięcy Wielka Brytania stała ramię w ramię z Ukrainą, wspierając ten suwerenny kraj, aby bronił się przed tym barbarzyńskim i nielegalnym najeźdźcą. Dzisiejszy pakiet wsparcia da dzielnym i prężnym ukraińskim siłom zbrojnym kolejne zwiększenie możliwości, pozwalając im nadal odpierać siły rosyjskie i walczyć o swoją wolność" - oświadczył brytyjski premier.

Jak poinformowało biuro brytyjskiego premiera, Johnson i Zełenski przeprowadzili rozmowy na temat wyzwań stojących przed Ukrainą związanych z nadchodzącą zimą, a szef brytyjskiego rządu ponownie zapewnił o wszechstronnym i niezachwianym poparciu Londynu dla Kijowa, od pomocy humanitarnej do wspierania śledztwa w sprawie zbrodni wojennych i odbudowy gospodarki Ukrainy.

Podczas ostatniej wizyty na Ukrainie Johnson odebrał również najwyższe ukraińskie odznaczenie, jakie może być przyznane obcokrajowcom - "Order Wolności" - za zdecydowane wsparcie, którego Wielka Brytania udzieliła Ukrainie po rosyjskiej inwazji.

W komunikacie wydanym przez Downing Street przypomniano, że od początku inwazji w lutym Wielka Brytania przeznaczyła na pomoc wojskową i finansową dla Ukrainy już 2,3 mld funtów. Przypomniano także o programie szkoleń ukraińskich żołnierzy na brytyjskich poligonach, który został ogłoszony podczas poprzedniej wizyty Johnsona, a do którego dołączyły w ostatnich tygodniach Kanada, Dania, Nowa Zelandia, Holandia, Norwegia, Finlandia, Szwecja i Litwa.

Zapowiedziano też, że w najbliższym czasie Wielka Brytania przekaże Ukrainie jednostki pływające do wykrywania min na wodach u jej wybrzeży, a ukraińscy żołnierze będą szkoleni z ich obsługi na brytyjskich wodach.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

kw/